Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Uczyła.Rosyjskiego.Ibyłateżnaszą
wychowawczynią.
–Amymyśleliśmy,żetyjesteśkrewnymKrymskiego,
którypostawiłcałyszpitalnanogi,żebyratowaćjąijego
kolejnewnuki.
–Nie,nie.Żadnezwiązkimnieznimniełączą,ale
jestemwdzięczny,żeprzysłałmniedowaszegozespołu.
–Tozdradźnam,cosięwówczaswydarzyło,chwila
relaksusięprzyda.
–Opowiedziałanamtęhistorię,awłaściwie
przypowieść,chybapodkoniectrzeciejklasy.Tak,tobył
przedostatnirok.Wiesz,osiemnastki,pierwszemiłości
iwolnośćzeznakiem„V”ułożonymzpalców.Wydawało
namsię,żekontrolujemysytuację.Najlepszaklasa
wszkoleidotegolubianaprzeznauczycieli,cosięrzadko
zdarzało.Cośjednakposzłonietakigruntusuwałsię
spodnaszychstópzkażdąpracąklasowąiodpowiedzią.
Wynik–widmo
–
kilkapoprawek,anawetpowtarzanie
klasy.Decydującycioszadałanamfrekwencja,która
oscylowałanapoziomieŻuław.Rodzicesięzbiesili,gdy
sięotymdowiedzieli.Nanaszeprośby,żebypomócnam
wybrnąćjakośztejsytuacji,wzruszaliramionami,
powtarzając:„Nawarzyliściesobiepiwa,więcjepijcie,
jesteściepełnoletni.Bierzciesprawywswojeręce”
–
zaczął,aopowieśćzapowiadałasięnajednąztych
dłuższych.–Ponaradzieklasowej,apełniłemwówczas
funkcjęgospodarzaklasy,doszliśmydowniosku,żecała
nadziejależywwyznaniuwinprzednaszą
wychowawczyniąiwjejpomocy.Zbukietemkwiatów
czekaliśmynagodzinęwychowawczą.Nauczycielka