Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PIEŚŃPIERWSZA.
ŁOWY.
Arfopółnocna!długowmrokuzapomnienia
NadźródłemSan-Fillanuzwieszonazgałęzi!
Wiatrchybazgórrodzinnychzbudzitwojebrzmienia,
Nimbluszczzawistnypnącsiępostróntwychnawięzi
Ujmiekażdą,iwpętachmilczeniauwięzi.
Arfobardów!czyżgłostwójniezasłynieszerzéj,
Jakcichyszelestliścialboszmerstrumienia?
Nigdyżmistrzbiegłądłoniąstróntwychnieuderzy,
Budzącwestchnieniadziewiciuśmiechrycerzy?
NietakbyłozadawnychczasówKaledonu,
GdyMinstrelztobąwrękunaucztachprzewodził;
Gdynucącbójlubmiłośćrycerskiemugronu,
Ośmielałbojaźliwych,lubdumnychłagodził.
Zakażdąprzerwąpieśni,grzmotemsięrozchodził
Zmieszanyzstróntwychbrzmieniemgłośnypoklaskgości;
Wszystkieichczuciatchnęłyechemtwegotonu:
Botreściąkażdéjpieśnibyłtryumfmiłości,
Wielkiedziełarycerzy,lubchwałapiękności.
O!obudźsięrazjeszcze!lubodłońniewprawna,
Którąciezgrobumistrzówimawieszczzuchwały;
Obudźsię!choćwniéjmożetwapotęgadawna
Ozwiesięledwoechemswojéjdawnéjchwały.
Niechjednąpierśrycerskieprzeniknązapały.
Jednosercepoczujewieszczychnatchnieńdreszcze,
Przedjednémokiemzgrobuwstanieprzeszłośćsławna:
Niedaremniejużbędąbrzmiećtwestrónywieszcze,
Samtuwięc,czarodziejko!obudźsięrazjeszcze!
I.
Jeleńwieczoremnapiłsiędosytu.
GdyksiężycwschodzącdrżałwnurtachTeitu;
IwgłębimrocznéjGlenartnudoliny,
Usnąłnawrzosach,podcieniemleszczyny.