Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
2.ODEUROPEJSKIEJEMIGRACJIDOIMIGRACJI
17
irozrodczości,azarazemzmianętypureprodukcjiludnościisposoburównowa-
żenialiczbyurodzeńzliczbązgonów(lubviceversa).Wtrakcieprzejściaspadek
umieralnościpoprzedzałlubpoczątkowoprzebiegałbardziej(chociażnastępnie
mniej)intensywnieniżspadekrozrodczości.Wywołałotookresowepodwyższe-
nieprzyrostunaturalnego,któregotempobyłopoczątkoworosnące,anastępnie
malejące.Podwyższony,systematyczniedodatniprzyrostnaturalnywystępował
wwiększościkrajówEuropyponad100lat,awwieluspośródnichnawetpo-
nad150lat.Wkonsekwencjiwstosunkowokrótkimczasieliczebnośćeuropej-
skichpopulacjizostałazwielokrotniona.WedługszacunkówWalteraF.Willcoxa
(Chesnais1986),wlatach1800–1930ludność,którejjęzykiemojczystymbył
rosyjski,zwiększyłasięsześciokrotnie,awprzypadkuludnościanglojęzycznej
wzrostbyłpięciokrotny,włosko-ipolskojęzycznejtrzyipółkrotny,hiszpań-
skojęzycznejtrzykrotny,niemieckojęzycznejdwuipółkrotny,afrancuskojęzycz-
nejniecoponaddwukrotny.Skalategozjawiskaniemiałaprecedensuwhistorii.
Wielki(idługotrwały)wzrostliczbyludnościeuropejskiejzwiązanyzprzej-
ściemdemograficznymnastąpiłwdwóchetapach(fazach),różniącychsiędy-
namikątegozjawiska.Wpierwszymetapienasilałsię,awdrugimwygasał.
Trzebapodkreślić,żeteetapyniebyłyzesobązsynchronizowanewprzekroju
międzypopulacyjnym.GdynaprzykładwkońcowychdekadachXIXwiekuprzy-
rostnaturalnywniektórychkrajachzachodniejczęścikontynentujużsięobni-
żał(pofaziekilkudziesięcioletniegowzrostu),wniektórychkrajachwschodniej
Europy(naprzykładwPolsceiRumunii)dopierodokonywałsięjegopodstawo-
wywzrost.Podtymwzględemogólnąprawidłowośćmożnasformułowaćnastę-
pująco:przejściedemograficzneprzesuwałosięzzachodunawschód;najpierw
wystąpiłoiwcześniejzakończyłosięnazachodzie.Względniewysokiprzyrost
naturalnynawschodzie,wtymwPolsce,występowałjeszczenapoczątkulat
osiemdziesiątychXXwieku,podczasgdywkrajachzachodniejEuropybyłjuż
wtedy(odkilkunastulat)zerowy(lubujemny).
Wfaziewzrostowejprzejściapojawiasięznacznanadwyżkaludnościnaob-
szarachrolniczychwmiasteczkachiotaczającychjewsiach.Powodujetonie
tylkowzrostprzyrostunaturalnego,alerównieżwzrostwydajnościpracy,czy-
niącyjeszczewiększączęśćludnościchłopskiejzbędną.Zdrugiejstronywtym
samymnaogółczasienoweidynamicznierosnąceośrodkiprzemysłoweodczu-
wająniedostateksiłyroboczej.Dlatego,żepopierwsze,nowe,apodrugie,
napoczątkuprzejściawmiastach,wktórychlokalizowanefabryki,mieszka
znikomaczęśćpopulacji,wzwiązkuzczymnawetgwałtownywzrostprzyrostu
naturalnegoniejestwstaniezaspokoićpopytunapracęludzi.Stwarzatoprze-
słankidlatransferuczęściludnościzperyferii,tj.tradycyjnychlokalnychcen-
trówmiejskichorazokolicznychwsi,domiastprzemysłowych.
Migracjaniepojawiasięaninatychmiast,aniteżniejestprocesemwolnym
odnapięć.Zbędnaludnośćnależybowiemwwiększościdosektoranaturalnego
gospodarki.Wkategoriachwspółczesnegorynkupracynienależydozbiorowo-
ścipracownikównajemnych,rzadko,jeśliwogóle,zmieniapracodawcęlubjest