Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Niepamiętamzbytwieleztamtejwojny,leczjaktozwyklebywa
zdoświadczeniamizdzieciństwa,sytuacjawydawałamisięcałkiem
zwyczajna.Przezkolejnelatawszkołachodbywałysięcomiesięczne
„ćwiczeniabojowe”.Razemzresztądziecitrenowałamspokojne
przechodzeniedoschronów,zadowolona,żezamiastsięuczyć,
możemygraćtamwgryplanszoweiżartowaćonadlatujących
pociskachalboterrorystach,którzypowtargnięciuzbroniądośrodka
wezmąnasnazakładników.Wpajanonam,żeniematakiejrzeczy,
którabyłabyzbyttrudnadozniesienia,niebezpieczeństwojest
normalnymaspektemżycia,amymusimybyćodważniinietracić
poczuciahumoru.
Będącwszkole,nigdysięniebałam;jedyniewieczorami
martwiłamsię,żespośródwszystkichdomówwkrajuterroryścimogą
wybraćwłaśnienasz,ajawtejsytuacjiniedamradyuratować
rodziny.Myślałamoróżnychdobrychschronieniach,wktórychludzie
ukrywalisiępodczasHolokaustu:piwnicach,strychach,wnękach
zabiblioteczkami,szafach.Sekrettkwiłwzachowaniuciszy.
Alejanieumiałamsiedziećcicho.Jakonastolatkazaczęłam
komponowaćmuzykę,zastanawiającsię,czypotrzebujęjedynietego,
byrobićhałasibyćsłyszaną.Gdystałamnascenie,muzykabyłamoją
magią.Dawałamupusttemu,oczymniemogłammówićgłośno.Był
tomójprotestprzeciwkoniewypowiedzianemu.
Kiedyw1982rokuwybuchławojnalibańska,byłamjużdośćduża,
byuzmysławiaćsobieokropieństwozdarzeń.Naszkolnejścianie
pamięciprzybywałonazwisktrafialinaniąmłodziludzie,których
znałam.Rodzicepostraciesynówprzychodzilidoszkoły
nauroczystościDniaPamięci.Czułamsiędumna,będącwgronietych,
którzydlanichśpiewali;patrzyłamimprostowoczyistarałamsięnie
rozpłakać,byniezepsućpiosenki,bowtedyktośinnymógłbyzająć
mojemiejscezamikrofonem.Każdegorokukończyliśmycelebrę
utworemShirLaShalom(Pieśńopokój),jednąznajbardziejznanych
izraelskichpieśni.Śpiewaliśmy,wołającwtensposóbopokójzgłębi
naszychserc.Marzyliśmyonowympoczątkuiwolnejprzyszłości.
Dorastałam,mającwpamięcisłowarodziców,którzyobiecywali
nam,żegdyskończymyosiemnaścielatinadejdzieczasodbycia
służbywojskowej,niebędziejużwojen.Tojednakniestałosię
dodziś.Służyłamwwojskujakopiosenkarka,modlącsięopokój,
podróżującodjednejbazywojskowejdodrugiej,przekraczając
granice,śpiewającdlażołnierzy.GdywybuchłaIwojnawZatoce
Perskiej,miałamdziewiętnaścielat.