Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Pokręciłgłową.
Chcętylkojednegopocałunku.Jeśliposuniemysię
dalej,będzieszmusiałazostaćmojąkochanką.
Jegokochanką.Dziwniepodniecałytesłowa.Jakby
oddawnawskrytościduchamarzyła,żebybyćjakGigi
imiećswegoLouisaJourdana,któryraznanią
zerknąwszy,odrazupostanowi,żezdobędzie.Aleczy
byłabywstanieposunąćsiętakdaleko?
Pracujęnadseriąwywiadównatematspołecznej
roliportalirandkowychifirmmatrymonialnych,takich
jakMatchmakers.Niechciałamrozmawiaćztobą
ożyciuprywatnym.
Niezapytałabyśmnienawet,czykiedykolwiek
korzystałemzichusług?
Nodobra.Wzruszyłaramionami.Zadałabym
citeżkilkaosobistychpytań.Jestemprofesjonalistką.
Wrzeczywistościniemogłasiędoczekać,kiedy
wreszciewyciągniezniego,dlaczegowciążjest
kawalerem.Podejrzewała,żezpowodupodwójnego
życiaojca.Alekiedywkońcupoznaodpowiedź,wtedy
toonapodyktujewarunkiisprzedanewsa
wydawnictwu,którezapłacinajwięcej.Leczcenatego
triumfumożebyćwysoka.Jeśliprzystanienaumowę,
czybędzieumiałaspojrzećwlustro?
Gazetypłacązawywiady,niemawtymnic
zdrożnego.Ależebypłacićwłasnymciałemcóż,tonie
wjejstylu.MożeudajejsięwyprowadzićConnera
wpole?Niechsobiemyśli,żesięznimprześpi,
tymczasemskończysięnapocałunkach,aona
wyciągniezniego,ilesięda.
Niemiałapojęcia,corobić.Zwłaszczagdyiskra,