Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tylkoszkołę,domiFi.Niebędęsięjejzniczego
tłumaczyć,skoroonanietłumaczysięmnie.
NazywamsięLatte.28kwietniaurodziłamsię
powtórnie.Jestemodrębnymczłowiekiem.Podejmuję
własnedecyzje.
UlicaWierzbowa8.Dużybiałydomzplastikowymi
oknami,nowymidachówkami,rynnamizestali
nierdzewnej.Marmuroweschodkiprzeddębowymi
drzwiamizwitrażemizłotątabliczką„O.T.Falesse”.Koło
drzwimosiężnydzwonekzesznurkiem.Sercewaliło
miwtedyjakmłotem.Ściskającwdłonipodstawy
Mendelejowskichnauk,stałampodjejdomemiczułam
sięjakmałaszaramysz.Wkońcupociągnęłam
zasznurekkołodzwonka.Podomurozniósłsięczysty,
mocnydźwięk.Pochwiliwdrzwiachstanęłapiękna
kobietawdojrzałymwieku.Miałaciasnospiętewkok
czarnewłosyipomalowaneczerwonąszminkąusta.
Wydałamisiętakdostojna,żeniemogłamspuścićzniej
wzroku.Wiedziałam,żemamdoczynieniazosobą,dla
którejsukcesjestchlebempowszednim.
Witamzwróciłasiędomnieuprzejmymtonem.
NazywamsięLatte,przyniosłamGloriizeszyt
wyszeptałam.
Bardzomimiło.JestemOliwia,jejmama.Proszę
wejdź.Gloriajestwswoimpokoju.
Szłaprzedemnąprzestronnym,oświetlanym
świetlówkamikorytarzem.Poruszałasiępowoli
imajestatyczniejakGloria.Weszłyśmyschodami
nadrugiepiętro.Zobaczyłamdrzwiprowadzące
doośmiu,amożedziesięciupokoi.Nigdywcześniejnie
byłamwtakwielkimdomuipomyślałam,żeGloriachyba
udusiłabysięwnaszejkawalerce,skorocałenasze
mieszkankozmieściłobysięwichspiżarni.
Mająpaństwonaprawdępięknydom.
Dziękuję.OtopokójGlorii.
Zapukałacichodwarazyiuchyliładrzwi.
Kochanie,przyszładociebiekoleżanka.
Ruchemdłonizaprosiłamniedośrodka.Apotem