Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
bardzoszczęśliwe.Zawdzięczałtoprzedewszystkim
rodzicom,którzyzawszelkącenęchcielizapewnić
munależytybytibylidlaniegobardzodobrzy.
„Obydwoje,ludziewielkiegoserca,odznaczalisiępogodą
duchaiszlachetnąnaturą”2wspominaichArkady
wswojejautobiograficznejksiążce.
MieszkanienaulicyMurnejbyłomalutkie,
jednopokojowe.OjciecArkadegobyłwtymczasie
początkującym,małozarabiającymdziennikarzem.
Jednakniebrakowałomuelastycznościanipomysłowości
ilubiłzmiany.Nigdyniebałsiępodejmowanianowych
wyzwań.Doskonalezdawałsobiesprawę,żepoprzyjściu
naświatsynamusiznaleźćlepszeźródłozarobku.Szybko
wpadłnapomysł,abypoeksperymentowaćwdosyć
nieznanejjeszczedziedziniechemigrafii.Właśniewtym
niewielkimmieszkankuzostałozrealizowanepierwsze
zlecenie:kliszedrukarskiedlaMarcinaBiedermanna,
którybyłwydawcąpopularnegotygodnika„Praca”.
Rodzinawkrótcezmieniłaadreszamieszkania.
Fiedlerowiewrazzsynemprzeprowadzilisiędodomu
naulicyBerlińskiej,ponieważojciecpotrzebował
pomieszczenianaswójzakładfotochemigraficzny.
Wnowymdomuznajdowałosiędużeatelierdlafotografa,
którezostałoprzystosowanedopotrzebAntoniego.
Niestetyznowuzajmowalitamtylkojedenpokój,przy
tymbardzociemny.Nieprzeszkadzałotojednak
wniczymmałemuArkademu.Mimolokalowychniewygód
wjegopamięciutkwiłyprzedewszystkimwesołygwar,
zawszewypełniającyniewielkiepomieszczenie,iśpiew
ciotek.