Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zajączajęczałsmętnie,kurczęsięskurczyło;
Koziołfiknąłkoziołka,słońsięcałysłaniał,
Baransięrozindyczył,aindykzbaraniał.
No,iproszęktojestzkimwrodzinie?Czykomarymająwgenach
przekomarzaniesię?Dlaczegocietrzewsięzacietrzewia?Czynadro-
dzekurzysięprzezkurę?Czyli:którewyrazyzesobąspokrewnione,
aktóretylkoprzypadkowowyglądająpodobnie?Idlaczegotakwła-
śniejest?
Ototazabawa!Chceszbyćdetektywemiodkryć,jakamaszyneria
językowastoizatymniewinnymwierszykiem?Zapraszam!
Zacznijmyodzwierzęciachybanajweselszegownaszymgronie:od
kozła.Bryka,biega,wierzga,stukakopytkami,awtymruchuczęsto…
fikakozłyikoziołki!Czyliprzewracasię,upada,zwykleniechcący
iszybkowstaje,żeby…brykaćdalej.Tezabawynazwanokoziołkami
nieprzypadkowo!Zaobserwowano,żeprawdziwekozłyczykoziołkina-
prawdęnaprzykładgdysiętrykajądziwniewyskakująiczasem
przewracająsięnabokalbonagrzbiet.Właśnietakjakdziecifikające
koziołki!Istądwłaśnieodzwierzęciawzięłasięnazwatejzabawy.
Bezdwóchzdań!
Ale…odkozłaniegorszebaranyiindyki.Widzieliściekiedyś,jak
sięzachowują?
Baranyczylisamceowieclubią,gdyżyciewstadzietoczysię
natakichzasadach,dojakichprzyzwyczajone.Jeślinaglezdarzysię
cośniespodziewanego,nieprzewidzianegopoprostuniespodzianka
wpierwszejchwiliniewiedzą,jakzareagować,i…nieruchomieją.
12