Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
FilmoweogrodyWojciechaJerzegoHasa
nieczułem.Czułemsięzatobardzozagubionynapierwszymrokustudiów.
Zrealizowałemjakąśfatalnąetiudędokumentalną,zaktórąchcielimniewy-
rzucićnazbitypysk.Isłusznie!OdbyłasięnocnaRadaWydziału,naktó-
rejpojawiłsięówczesnypartyjnyrektorStanisławKuszewski,któryzażądał
usunięciastudentaKijowskiegozuczelni.Miałpodstawy.JakBogakocham,
miał!Boetiudabyłakiepska.Aleprzeszarżował…Wszyscywiedzieli,żenie
chodzimuofilm,tylkoolistprotestacyjnywsprawiezmianwKonstytucji
PRL,którykolportowałemnauczelnitejwiosny(notabenezmizernymiefek-
tami,bowśródstudentówreżyseriizebrałemraptemtrzy…zmoimcztery
podpisy).Hasniezabierałgłosu,jaktoHas.Dopierokiedyrektorzarządził
głosowanie,znudzonymgłosempowiedział:nTobędziegłosowaniełączne.
Jeżelijegowyrzucicie,toimnieteż”.Iusiadł.Głosowanienieodbyłosię,aja
fartem,fuksemizrządzeniemfortuny-jakmisięzdawało-znalazłemsię
nadrugimroku.DopieropowielulatachopowiedziałmiotejtajnejRadzie
WydziałuAndrzejBednarek.PotwierdziłaMariaKornatowska.Nigdynie
miałemodwagi,żebyzapytaćProfesora,dlaczegotozrobił…Kiedyśspróbo-
wałem,alemachnąłrękąiwiedziałem,żeniepowinienembrnąćwtentemat.
Dlaczegostanąłwmojejobronie?Przecieżmnienieznał.Czyżbytobyłoko-
lejnendotknięcie”?
Nadrugimrokustudiównajważniejszymprzedmiotembyłyzasadyinsce-
nizacjipodkierunkiemWojciechaJerzegoHasa.Profesor,jeszczezanimza-
cząłprowadzićznamizajęcia,wzbudzałpodniecenieirespekt.Przedpierw-
szymspotkaniemczekaliśmywciszy.Jedenznaszychkolegówsiadłdopiani-
na.Drugistanąłprzydrzwiach,naczujce.Kiedywgłębikorytarzapojawiła
sięsylwetkaProfesora,zpianinapopłynąłznanymotywprzebojuPamiętasz,
byłajesień…zfilmuPożegnania.Wszyscynuciliśmypodnosemnostalgiczną
melodię.Profesorwszedłiwszyscyodruchowowstaliśmy.Kurczę!Tobyłocoś
niesamowitego.Przecieżdawnojużminęłyczasy,kiedyuczniowiewstawali
nawejścienauczyciela.Przecieżniebyliśmywliceum,alewpostrzeganejjako
elitarnauczelniartystycznej!Przecieżnikomunieprzyszłobydogłowysta-
waćnabaczność,kiedydosaliwchodziliinninauczyciele,nawetciobardzo
znanychnazwiskach…Amywstaliśmy!Itrochęzewstydemspoglądaliśmy
posobie.Hasnieskomentowałtego.Usiadłzastolikiemizacząłswójpierwszy
ijedyny-jaksięokazało-wykład.Potemjużbyłytylkozajęciapraktyczne
alboindywidualnekonsultacje…
26