Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
34
BARBARAMARKIEWICZ
deluteoretycznego,nieuzasadnionegozdarzeniamiempirycznymiczyrozwojem
historycznym.Ukształtowanajużforma,jakorealizacjaidei,uniemożliwiabowiem
poznanieswojegopoczątku,zawieragowsobie,alejakocośprzekształconego,jako
pozór.Wtensposóbpoczątekzostajepotraktowanyjakopewnamożliwość,którą
możnarozpoznaćjedyniewformiemitycznegozałożenia.NatenaspektmituuPla-
tonazwracauwagętakżeGillesDeleuze.Jaktwierdzi:nCałyplatonizmopanowany
jest...ideąrozróżnianiamiędzy»rzecząsamą«apozorami.Zamiastmyślećróżni-
jakotaką,odnosidopodstawy,podporządkowujetemusamemuiwprowadza
mediacjępodpostaciąmitu”14.DlategoSokratesopowiadającymitopochodzeniu
wspólnotypolitycznej,czyliwspólnotywokreślonysposóbustrukturyzowanej,
stanowiącejwspólnotęwartości,przyznaje,nbrakmudotegosłów”
,ponieważ
samtenpoczątekniedajesięwprowadzićwporządekracjonalny.Każdatakapróba
kończysięniepowodzeniem,zamiastwiedzyprawdziwejpowstajejedyniewiedza
pozorna:nwszystkoto,cosięznimiikołonichdziało,toimsiętylkotakwydawało”
.
Musimyzatemprzyjąć,strukturadecydującaopolitycznymcharakterzedanej
wspólnotyukształtowałasięwprzestrzenimitycznej:nbyliwtedypodziemiąiwjej
wnętrzuformowaniiżywieni-onisamiorazichbrońiinnysprzętwyrobiony”
,kiedy
jużbyliwykonani,tonziemia,jakomatkanaświatichwydała”
.Wtensposóbpojawia
siętranscendentneuzasadnieniewspólnotywartości,jakągwarantujerzeczywistość
polityczna,orazpotrzebajejobrony.PoprzeztenmitPlatonpróbujezatempokazać,
jakziemiastajesięojczyzną,cosprawia,zobowiązaniainormyniemająjedynie
charakterukonwencji,leczwynikajązporządkunaturalnego.Ziemia,którązamiesz-
kująobywatele,jestrównocześnieichmatką,karmicielką:powinnioniądbać,bronić
jej,gdybyktośnachodził.Takisposóbrekonstrukcjipoczątkuwspólnotypolitycz-
nejpozwalatakżezakorzenićwporządkunaturalnym,co,jakmanadziejęPlaton,
wzmocnipoczuciewspólnegodobrainiepozwoliwładzy(strażnikom)zwrócićsię
przeciwobywatelom:toichbracia,boteżsynowieziemi.Platonzdajesobiejednak
sprawę,wspólnotypolitycznejniemożnawyprowadzićzewspólnotykrwi15.Dlate-
gouzupełniatenmitopowieściąometalach,którychdomieszkiróżnicująobywateli,
decydującoichprzydatnościdlawspólnoty.Tenwątekwyprowadzadopieromitza-
łożycielskizpoziomupozorunapoziomwiedzy.Dlabezpieczeństwaipomyślności
wspólnotypolitycznejniesłychanieważnąsprawąokazujesiębowiemrozpoznanie
ipełnewykorzystanieindywidualnychmożliwości,jakimidysponująjejobywatele.
Ichnaturalnypotencjałlub,jaksiętowspółcześnieokreśla,ludzkikapitał,niejest
zależnyodspołecznejpozycjiczynaturalnegopokrewieństwa.Dlatego,jakkonklu-
14G.Deleuze,Różnicaipowtórzenie,tłum.B.Banasiak,K.Matuszewski,Warszawa1997,s.113.
15WedługEricaVoegelinaowanbajkafenicka”jestPlatonowipotrzebnadowyjaśnieniapodsta-
wowegofilozoficznegozałożenianiezbędnegoprzykonstruowaniuidealnejpolis,czyliżeludzie
równi.DlategoPlatonsięgadomituprzedstawiającego,wjakisposóbobywatelebraćmi,spo-
krewnieni.JaktwierdziVoegelin,uniwersalnedoświadczenienbyciaczłowiekiem”jestbezpośrednio
dostępnejedyniefilozofom,aoniprzekazująjewformiepoetyckiej.Jesttometodanzejścia”filozo-
fówdoludzi,mit,któryPlatonnazywanwielkimkłamstwem”
,zapewniającypaństwuspójność,spra-
wiający,żepolisjestnkosmosembudzącegosiężycia,wktórymrządzimądrość”
.E.Voegelin,Platon,
tłum.A.Legutko-Dybowska,Warszawa2009,s.173in.