Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
drogęwciemności.
Ciemność.
–Znaczysięchodzioto,byzerwaćzMiriadą.
Ignorujemójoschłyton.
–Znaczysięchodzioto,byznaleźćsposób
rozwiązaniaproblemu,dowolnegoproblemu.
No,akurattychmampoddostatkiem,aczkolwiek
powtarzamsobie,żesytuacja,wktórejsięznalazłam,
jestjaknawóz.Musizniejwyrosnąćcośdobrego.
–Zacosiedzisz?–pytaBow.
–NiezgadzamsięnaprzymierzezMiriadą.
–Przymierzetoodpowiednikcyrografupodpisanego
krwią.
Bywa,żechcącnakłonićmniedozrzeczeniasię
własnychpraw,kusząobietnicami:
–Przyjemnie,prawda?Właśnietakbędzie
wMiriadzie.
Przeważniejednaktorturują.
–Toledwieprzedsmaktego,cocięczekawWielu
Końcach.
Najgorszajestniewiedzaotym,comnietamspotka.
–Prynnejestpodobnobezstronne–zauważaBow,
marszczącbrwi.
–Zgadzasię.–Jakinaczejwytłumaczyćto,żedoktor
Vanszrównymzapałemprzekonujejednych
dozwiązaniasięzMiriadą,ainnychdozawierzenia
Trojce?
Patrzymiwoczy.Wjejspojrzeniudostrzegamtrochę
zdziwieniaidużonadziei.
–ChceszsięsprzymierzyćzTrojką?
–Anitrochę.–Kiedywidzę,żezałamujeręce,dodaję: