Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mająjakieśskargi,asklepikarzrobiimopatrunki.Gdyzaś
próbująsięzmieszaćznimi,tożandarmodsuwacywilów,
bocichcąkupowaćpieniądzerosyjskieodjeńców.
„Toniejarmark”mówiżandarm.„Pieniądzebędą
oficjalniewymieniane”.Odwracasiędomnie
zwyjaśnieniem:„Skubiątychbiedaków”.
Terazwszędzie,gdzietylkospojrzę,humanitaryzm
idobroć,jedenzRosjanmawrękuzamiastmanierki
małąpuszkępokonserwiewęgierskipodporucznik
zpospolitegoruszeniadajemumenażkę,jeniecsmutno
spojrzałnaotrzymanygulaszkucharzsięuśmiecha
ipodajejeszczejednąporcję;nauczycielodpowiedzialny
zawyżywienierozdajeimzpudełkapapierosy;Węgier
cywilpłacizajednegoznichwokienkukantyny
dwanaściegrajcarów;żonaporucznikaadwokata
bandażujegłowęinnego.Obiłomisięouszy,żektoś
mówiponiemiecku:„AuchLehrer?”
Patrzętam,jedenzjeńcówtrzymawrękudwapudełka
zapałek.Przednimstoiwęgierskiżołnierzzpospolitego
ruszeniaisięśmieje.
„Ocochodzi?”Pytam.„Onteżnauczyciel”mówi
Węgier.Rosłychłopakściskauszczęśliwionypudełka
idośćdobrąniemczyznąwyjaśnia:„Jestemnauczycielem
zInflant.Poprosiłemozapałki,aonzapytał,kimjestem,
więcpowiedziałem,aonnato,żeteżjestnauczycielem
idałjeszczejednopudełkozapałek”.
Iznowuśmiejąsiędosiebiedługoipowtarzają
wkółko:...Lehrer...auch...Lehrer...Lehrer...
ZgromadziłosiękołoniegozpięćdziesięciuRosjan,
aontłumaczyimporosyjsku.Smiejąsięwszyscytak
długozpowodudwóchpudełekzapałek,ażprzyszedł
druginauczycielrosyjski.„Cojest?”-Spytał.„Poszukują
nauczycieli?”Węgierskiżołnierzwracadoswoichiwciąż