Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
CICHYWIECZÓR
Jestwieczór.AdamniecierpliwieczekanaAnnę.Onawraca
autobusemijakzwyklesięspóźnia.Wreszciektośpuka,onszybko
otwieradrzwi.
-Dobrywieczór!Cosłychać?-pytazmęczonaAnnaiuważnieogląda
mieszkanie.
-Witam!Czekamnaciebieiczytamnudnąksiążnaćwiczenia
zmagistremTomaszewskim...
-To„Logikamatematyczna”?Rzeczywiście,niebardzociekawa,ale
znamdobrze...Pamiętasz,żedziśtysprzątaszmieszkanie?
ZaskoczonyAdamotwieraszerokooczy...
-Eee,czynapewnomaszdobryhumor?-ostrożniepytaAnnę.
-Niestetynie,mamdość-odpowiadazrezygnowanaiogłasza:
-Dziśniesprzątamy!
Otwieraokno,włączatelewizorisamaoglądaprogrampsychologiczny:
„Czydobrzeznaszswojegopartnera?”.
Adamonicniepyta,czytaksiążkę.Nierozmawiają,siedząosobno.
Mająkolejny„cichywieczór”.