Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żewłaśnietamjest.Wierzę,żetamanioły,harfy,mnóstwopuchatych
obłoczków,białe,jedwabnepiżamyicałatareszta.
Możeitak
myśliLucy.Jakośniewierzywkrainęwiecznychłowówani
wmostztęczy,prowadzącynadrugąstronę.Jejzdaniemkażdymops
kręcisiępoświecietylkoraz.Ikoniecpieśni.Chciałabypewnegodnia
znowuzobaczyćLizzie,aleniepokładawtympragnieniuwielkich
nadziei.Nawetjeślijestjakieś„później”,skądwiadomo,czybędzietam
istniałakarmadlapsów,drzemki,świeżawoda,mięciutkiekolanaiczy
wogólebędątampsy?Anajgorszywtymwszystkimjestfakt,
żetamtegoświatatuniema!
Lucyjęczy,główniezżalu,aleteż(trzebatowkońcupowiedzieć
głośno)zgłodu.Kiedyrodzinatracijedynącórkę,przerwymiędzy
posiłkamimopsamogąsięznaczącowydłużyć.Lucyprzeklinaswój
zdradzieckiżołądek:cozniejzazwierzę,skoromyśliojedzeniunawet
wtedy,gdystraciłanajlepsząprzyjaciółkę?
Szkoda,żeniepotrafiszmówićodzywasięAlvy.Napewnomyślisz
oczymściekawym.
Szkoda,żeniepotrafiszsłuchaćodszczekujeLucy,leczAlvyitakjej
nierozumie.
NastępnegodniamatkaLizzabieraLucydoparku.Porazpierwszy
odśmierciLizziektośpomyślałowyprowadzeniupsanaspacer.
WdrodzedoparkuLucywyczuwawońspowijającegojeobie
matczynegosmutku.Usiłujeskojarzyć,coprzypominajejtenzapach.
Deszcz?Pietruszkę?Burbona?Stareksiążki?Wełnianeskarpetki?
Bananydecydujewkońcu.
PodotarciunamiejsceLucykładziesięnaławce.Jestsamotna,
wdepresjii(czytosięwreszcieskończy?)głodna.Pudelminiaturka
imieniemCocopyta,cosięstało,aLucyodpowiadazwestchnieniem.
Jakożepudeljestniepoprawnymplotkarzem,wieśćroznosisiępocałym
parkulotembłyskawicy.
Bandyta,jednookimieszaniec,którywmniejwyrafinowanym
towarzystwiezostałbypewnienazwanykundlem,przekazujeLucy
wyrazywspółczucia.Zarazpotempyta:
Wyrzucącięteraznabruk?
NieodpowiadaLucy.Będęmieszkaćzsamąrodziną.
WtakimrazieniewidzęproblemumówiBandyta.
Onamiałatylkopiętnaścielat.
Icoztego?Mydożywamydziesiątych,górapiętnastychurodzininikt
nierobiztegopowodutragedii.
TylkożeonaniebyłapsemszczekarozżalonaLucy.Byłaczłowiekiem,
mojąpanią,izostałapotrąconaprzezsamochód.
Icoztego?Nasciąglektośpotrąca.Uszydogóry,mopsiku.Zadużo
sięmartwisz.Pewniedlategomasztylezmarszczek.
Lucysłyszałatenżartjużwielerazyimyślisobiemożetrochę
niesprawiedliwie,boBandytaniejestzłympsemżenigdyjeszczenie