Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
spotkałakundlazodpowiednimpoczuciemhumoru.
Dobrzeciradzę,znajdźsobienowegopana.Gdybyśmiaławsobie
tylemądrościżyciowej,coja,wiedziałabyś,żewszyscyludzieulepieni
zjednejgliny.Zostajęznimidopóty,dopókidbają,bymmiałpełną
miskę.Copowiedziawszy,BandytaporzucaLucyibiegniewkierunku
lecącegowpowietrzufrisbee.
Lucywzdychaizaczynasięnadsobąużalać.Zesmutkiemprzygląda
siępochłoniętymzabawąkolegom.
Spójrzcietylkonatepsy,jakobwąchująsiępodogonami,uganiają
zapiłkąibiegająwkółko!Wyglądajątakbeztrosko!Gdziesiępodział
naturalnyporządekrzeczy?Piesniepowinienżyćdłużejodswojego
pana!wyjeżałośnieLucy.Nikt,ktosamtegonieprzeżył,mnienie
zrozumie.Cowięcej,wyglądanato,żewszyscymajątogdzieś.Lucy
potrząsamałą,okrągłągłówką.Totakiedołujące.Niechcemisięnawet
machnąćogonem.Wostatecznymrozrachunku,kiedyczyjeśżyciesię
kończy,przejmująsiętymwyłącznierodzina,przyjacieleiznajomitej
osobyskamlemops.Dlacałejresztytopoprostukolejnykoniec.