Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przyrządzałaprzepysznejabłkawpolewienapatyku.Kiedywróciłem
doIrlandii,poprosiłemCarol,żebyprzekazałaAlexprzepis,ale
jeszczeichniezrobiła.Mamanigdyniespoczywała,booprócztego,
żepracowała,musiałaodgrywaćrolęgospodynidomowej.Czasami
wracałaodziesiątejwieczorem.Byliśmyjużwtedywłóżkach,ale
słyszeliśmy,jakmyjeokna.Mieliśmynazewnątrztewielkie,mosiężne
klamki,więcwychylałasięodziesiątejwieczoremzmiotełkąipuszką
środkadopolerowaniaBrasso,żebyjewyczyścić.
Wupalnelatowfabrycelodówbyłowięcejroboty,więcpracowała
iwniedziele,coniespotykałosięzaprobatądziadkaWithersa.Tata
przyrządzałwtedyjejulubionyplacekzkurczakiem,apotem
podgrzewałiowijałgoszczelnie,żebyniewystygł,iwiózłjej
roweremdolodziarninalunch.Rowerpojeździłniemało.Czasami
mamaranojechałanimnaporannązmianę,agdywróciładodomu,
tatapedałowałnanocnązmianędofabryki.
WwakacjeodwiedzaliśmydomekletniskowybabciWithers
wCrossgar,podrugiejstronieStrangfordLough,nieopodalmiejsca,
wktórymterazmieszkamzAlex.PrzyjeżdżałmójwujekGeorge
Withers,któryjestodemnieorokmłodszy,irazemzmoimkuzynem
Louisem,synemsiostrymojejmamy,stanowiliśmyzgranąpaczkę
urwisów.Zadomembabciznajdowałasięstarastajnia,wktórej
dawaliśmysobiewycisk.Nazywaliśmytowalkamibokserskimi,ale
taknaprawdębyłatowolnaamerykanka.Niedalekodomuznajdowało
sięstromezbocze,zktóregouwielbiałemzbiegaćcosiłwnogach,
apotemwbiegaćpodgórę,tyleżetrochęwolniej.
Niebyłoprąduanilampnaftowych,tylkolampygazoweorazduża
kuchenka,któradawałaciepło,ależyłosięnamwspaniale.
Wstawaliśmyprzedświtem,wyprowadzaliśmykrowynadojenie,
apotemzbieraliśmyświeżejajka–istnyluksuswporównaniu
zniedostatkiemBelfastu.Pomagaliśmyteżstawiaćstogisiana
–spisywaliśmysięjakprawdziwiwiejscychłopcy–amiejscowy
farmermiałosła,naktórymjeździliśmypookolicy.Wieczorem
byliśmywykończeniizgłodniali.
Nakolacjęjedliśmyziemniakizdomowymchlebemiciastembabci.
TakwyglądałowówczasżyciewIrlandii–kartoflebyłypodstawą
dietywszystkichludzi,każdymógłsobienaniepozwolić.Ponieważ
byłoichwbród,urządzaliśmyzawody,ktozjewięcej.Jeślidobrze
pamiętam,rekordnależydomnie–pewnegorazuzjadłemichnaraz
aż23.
Nieprzypominamsobie,żebymdostawałkieszonkowe,alemiałem