Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
oposzukiwaniach,pytaniach,poszlakachiginącychalbopozacieranychśladach.
OZuzannie,SanieiZuzi.
Nietylkojednakinteresująmniedowodyorazichinterpretacje,analizydokumentów
iwspomnień,sięgamrównieżdowierszyGinczanki,ichlekturybowiemnieizoluję
odżyciapoetki.Przeciwnie–boniekiedytam,wsłowach,aleipomiędzysłowami
Zuzanny,próbujęodszukaćśladyjejdecyzji,postępowania,myśleniaowłasnymlosie.
Gdyż–jakzauważyłWacławOszajca–tenlos,bezwierszy...Porazpierwszy–choć
niejednokrotniecytowałamtozdaniewrażliwegoczytelnikapoezji–dopowiemzaautora.
Bezwierszytegolosubyniebyło.ZuzannaGincburgbyłabyjednązmilionów,
anonimową,pozbawionąimienia,nazwiska,pozbawionąindywidualnychrysów
iindywidualnejhistorii,ofiarązbrodniludobójstwa.Czytowłaśnie,dramatwłasnejśmierci
imocpoezji,przeczuwałaautorkaŻar-Ptaka,pisząc:„azamnąsmugąsurowąwiersze
znacząmójślad”(322)?
Symboliczniezatemczytamzdarzenie,pozorniemałoistotne,którezapamiętałam
zposzukiwańsprzedlat,aktóreprzywołałamwpamięciwubiegłymrokupodczas
przygotowańnowejedycjipoezjizebranychGinczankidlaWydawnictwaMarginesy.
Wróciłamwówczasdowiosny1990,kiedygromadziłamdokumentypozostałe
poZuzannieitrafiłamdoJuliuszaWiktoraGomulickiego,któryprzechowywałświadectwa
osóbpamiętającychautorkę,zebraneprzezKazimierzaWykęw1949rokudlaredakcji
„Odrodzenia”.Wśródmateriałów,jakieudostępniłmiGomulicki,byłyautografydwóch
wierszyGinczanki–podpisaneprzezpoetkęmaszynopisyŻeglugiiZdrady.Pożółkłe,
wyraźnienadpalonekartki...Chwaliłsięwybitnykolekcjoneriarchiwista,żetorękopisy
ocalonezpłonącegoarchiwumJulianaTuwima.Potrzydziestulatachpostanowiłamwięc
odnaleźćoweunikatoweświadectwa.Wydawałosię–bezskutku,skoronieznalazłamich
wprzekazanymdoMuzeumLiteraturyim.AdamaMickiewiczawWarszawiearchiwum
Gomulickiegoaniwpozostałychwzbiorachrodzinnychmateriałach.Ajednak–samtrafił
domniejedenztychwierszy.Jasne:musiałatobyćZdradazowymtowarzyszącym
mi„Nieupilnujemnienikt”.OtrzymałammianowiciezBibliotekiNarodowejwWarszawie
pytaniedotycząceautentycznościpodpisupodtekstemwiersza[5].Potrzydziestulatach
znówczytałamtakbardzosymboliczneiważnesłowa,wystukanenamaszyniebyćmoże
przezsamąZuzannę.Słowananadpalonej,corazbardziejkruchejkartcepapieru,alewciąż
wyraźne,czytelne,zjasnymprzesłaniem...