Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Opitzsiedziałjaknaszpilkach.Jakbypośladkipiekłygojuż
nasamąmyślopasiewiszącymprzyszafie.Zastanawiałsię
pewnie,którąaferęojciecwyciągnienaświatłodziennejako
pierwszą.Tychprzewinieńnasumieniumiałsporo:spóźnienia
doszkoły,pyskowanienauczycielom,marneoceny.Niemówiąc
jużowłóczeniusiępopodejrzanychmiejscach,choćmatkakazała
muwracaćpolekcjachprostododomu.
Synu.Koschellausiadłnaprzeciwchłopakaipopatrzył
muwoczy.
Młodynieunikałwzroku,patrzyłhardo.Franzznałtegotypu
spojrzenia,nierazwidziałpodobnewswojejpracy.Tyleżepod
takimwzrokiemczęstokryłysięniepewnośćistrach.Wystarczyło
odpowiednionacisnąćtuitam,bydelikwentpękłjakdojrzały
owoc.WprzypadkuOpitzaniebyłototakoczywiste.Koschella
wiedział,żepasniejestjużchłopakowistraszny.Szczeniak
poprostukładłsięnakrześle,zaciskałzębyiniewydawałjęku,
dopókiFranznieskończyłwymierzaćkary.LaniebyłodlaOpitza
upokarzające,aFranz,jeślinawetuważał,jakmajsterBerke,
żedupanieszklanka,toupokarzaćsynaniechciał.
Opitz,jesteśmybardzopodobni…
Franzzauważyłzdziwieniemałego.Chłopakzacząłsłuchać
zzainteresowaniem,choćwydawałosię,żetarozmowabędzie
wyglądaćjakpoprzednie.Ojciecbędziegadałfarmazony,asyn
itakpuściwszystkomimouszu.
Uczyłemsięsłabo,wolałemsiedziećzkolegaminapodwórku.
Jeślijużpomagałemrodzicom,totylkojakdostałemwskórę.
Chciałem,żebywszyscytraktowalimniejakdorosłego,ale
wiesz…wkońcuzdałemsobiesprawę,żejakdorosłysięnie
zachowuję…
Opitzzmarszczyłbrwi,nicniepowiedział.Podskórąuwidoczniły
sięzaciśnięteszczęki.Franzzastanawiałsię,skądwchłopakutyle
gniewuizniecierpliwienia.Tenwrażliwydzieciaktoczyłjakąś
wewnętrznąwalkę.Jakbygdzieśgłębokoukryłasięwnimtrudna
dozdefiniowaniaskaza.Franzzastanowiłsię,czyrzeczywiściebył
kiedyśtakijakon.Czyteżmiałskazę,któramogłazaważyć
najegożyciuiwyborach.Zczasempamiętałwszystkoinaczej.
Staramsię,tato.Niewychodzimi.
TaszczerośćzaskoczyłatymrazemsamegoKoschellę.Otworzył
usta,aleniewydobyłsięznichżadendźwięk.
Szkołajestnudna,tostrataczasu.Wiem,cobędęchciałrobić
wżyciu.
Cobędzieszchciałrobićwżyciu?
To,coty.Będępolicjantem.