Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
musięzfikcją.Wydawałomusię,żewspółpracujezesłużbami
specjalnymi.Narozprawęwmaju2018rokunieprzyszedł,
boprzebywałnaoddzialecałodobowym.Decyzjasądunadeszła
pocztątrzymiesiącepracspołecznychwwymiarzetrzydziestu
godzinmiesięcznie.Alebyodbyćkarę,teżsięniestawił,bociąglebył
wszpitalu.Sądzaoczniezamieniłtrzymiesiąceograniczeniawolności
naczterdzieścipięćdnipozbawieniawolności.NaWitkapadłstrach
przedkoszmaremwięzienia.
Wbiegającydosąduwostatniejchwiliadwokatzurzędumiał
racjęsprawaokazałasięprosta.Sądprzychyliłsiędoodwołania
skazanego.
ŻołnierzGROM-u
Witekmatrzydzieścidziewięćlat,mieszkazmamą
wsześćdziesciotysięcznymmieścienapołudniowymzachodziekraju.
Makrótkie,jasnewłosy,jestlekkoprzygarbiony.Naświatpatrzy
zestrachem.Jakbyciąglecośgobolałoalboprzepraszał,żejest.
Pożółkłeodpapierosówpalcelekkomusiętrzęsą.Choruje
odszesnastulat.Schizofreniaparanoidalna.Kiedyspotykamysię
porazpierwszy,jestwremisji,toznaczy,żeniemaobjawówchoroby.
Alezaznacza,żeremisjajestniepełna.
Niemampsychozy,alemamlęki,bojęsięwyjśćdoludzi
mówi.
Dlategocałedniespędzawswoimpokoju.Słuchamuzykiipali
papierosy,naprzemianzwykłeielektroniczne.CodziennyświatWitka
składasięzłóżka,kołdry,laptopa,komórkiizapasówliquidów
doelektryka.Niepracujeaniniedostajerenty.Utrzymujegopracująca
matkaemerytka.Ojciecmieszkaosobno.Dorzucacomiesiącpięć
stów,czasemcośekstra.Jestjeszczesiostra,gdzieśwświecie.
Utrzymujekontaktyzrodziną,choćzewzględunaodległośćgłównie
telefoniczne.Losbliskichleżyjejnasercu,częstodzwoni,rozmowami
wspieramamę.Chciałateżwyłożyćpieniądzenaterapiębrata.Temat
sięrozmył.Witekniepamiętajużdlaczego.
Witekniewiedokładnie,ilerazybyłwszpitalu,aleprzynajmniej
dwadzieścia.Namojąprośbępokazujewypisy.Doliczyłamsię
szesnastu.
Niemamwszystkich,częśćzgubiłemwyjaśnia.Niezgubił
wypisuzlecznicywSzwecji.Twierdzi,żetylkotamrzeczywiście