Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
***
LeonidSokołowłyknąłkolejnątabletkęipopiłniewielkąilością
wody.Skrzywiłsięzobrzydzeniem,gdyżzanimprzełknąłlekarstwo,
jegogoryczzdążyłajużrozlaćsiępoustach.Najchętniejprzepiłbyten
smakszklankąburbona,jednakpamiętajączalecenialekarza,musiał
zrezygnowaćzalkoholu.Byłomuztymciężko,gdyżostatnimiczasy
ograniczyłwszystkieprzyjemnościijegożyciestałosiępasmem
prawdziwejudręki.
ZezłościąpomyślałoKseni,któraprzyczyniłasiędoosłabienia
pozycjinazwiskaSokołow.Przezniąmiałmasęproblemów,anie
mógłliczyćnawsparciewiernegoKiriła,którywzwiązkuzzadaniem
zostałwydalonyzesłużby.WłaściwiewtejchwiliLeonidniemiał
nikogo,nakimmógłbysięwesprzeć.NawetSwietłany…
Przezchwilęwróciłmyślamidoswojejbyłejkochanki.Tęsknił
zanią,jednakniebrałpoduwagętego,żemógłbyspróbowaćodnowić
zniąkontakt.Wyznawałzasadę,żedwarazyniewchodzisiędotej
samejrzeki.Skoropozwoliłjejodejść,totakmusiałojużpozostać,
chociażczasami,zwłaszczawbezsennenoce,szczególniedokuczliwie
odczuwałjejbrak.
Gdybychciał,beztruduznalazłbysobienowąpocieszycielkę.Nie
brakowałokobietchętnych,abywskoczyćmudołóżka,jednakonnie
miałjużnatoochoty.Kiedyśprawdziwyplayboy,dziśschorowany
mężczyznażyjącywspomnieniamiswojejjedynej,utraconejmiłości.
JegoNadia…Podszedłdobiurkaisięgnąłpozdjęcieżony.Tak
eteryczna,delikatna,tylemłodszaodniego.Byłajeszczedzieckiem,
gdypoznał.Miałazaledwiesiedemnaścielat.Topierwszespotkanie,
wogrodzierezydencjijejojca,zmieniłocałeżycieLeonida.Gdyby
nawetniebyłacórkąKozubowaitakbypoślubił,jednakfakt,
żenależaładotakszacownejrodziny,zdecydowanieułatwiłwiele
spraw.
Sokołowuśmiechnąłsięnawspomnienietego,jakNadiachętnie,
zaledwiepozamienieniuznimkilkuzdań,oddałamusięwaltance.Jej
przyzwoleniewziąłzaobjawzepsucia,atymczasemokazałosię,
żebyłapoprostuciekawa,jakwyglądamiłośćpomiędzykobietą
amężczyzną.
Jegosłodka,kochanaNadia.Matkajegosyna…Właściwiedwóch.
Tego,któregokochał,Borysa,itegogorszego,niechcianego…Tego,
którypozostał.