Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Wystarczyłajednadobraczarownica.Odpowiednie
zaklęcieipuff–stwierdziłaAlyssa,zakładającnogę
nanogę.
–Dokładnie.TylkoskądniewinnaCyndiamiała
towiedzieć?Przecieżbyłatylkoczłowiekiem.Pewnietak
samozdezorientowanymioszołomionym,jak
mywszyscy.–Candiceoparłasięwygodniejnafotelu
inieprzerywająckontaktuwzrokowegozAlyssą,
kontynuowała:–Tejnocy,gdywszyscyzginęliwkaplicy,
rozmawiałamzPamelą.
–Pameląwyrocznią?
–Dokładnie.
–Zaraz,zaraz.Słyszałamotejtragedii.Trzylata
temu,wmaju.Wiemrównież,żePamelazmarłaparę
miesiącywcześniej.Jakimcudemmogłaśznią
rozmawiać?
Candicestarałasięzachowaćzimnąkrewinietracić
pewnościsiebie.Spokojnymgłosemwyjaśniłaswoją
relacjęzPameląorazopowiedziałaospotkaniuwErie.
Odziwo,Alyssauwierzyłajejbezproblemu,anawet
przeklęłapodnosemDeborahijejbezduszność.
–Kiedyprzechodziłamprzemianęiznajdowałamsię
pomiędzyświatemżywychaumarłych,spotkałam
Pamelę.Powiedziałami,żeCyndiawpadławłapska
GerardaorazNinyDeVymontimiałazostaćużyta
doprzywołaniademona.
–NinaDeVymontgraławdrużyniewroga?
–Najwyraźniej.Niestety,nieznamjejmotywów.
MusiałabymporozmawiaćzEzrąDeVymontem.Być