Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PanOatesrównieżbyłpotężny,bardzowysokiiszeroki
wramionach,ajegookrągłagłowaiczerwonepoliczki
przypominałyserholenderski.Ręcetakżemiałduże,
ajegogromkigłosprzypominałhuczącywiatr.Bardzosię
różniłodpozostałychmieszkańcówPuddlecombe.
Byłotobardzosennemiejsce.Niemiałonawetkina.Nie
żadnawioska,aleprzedmieścienadmorskiegomiasta.
Jegodomyniczymsięodsiebienieróżniły.Wszyscy
mieszkańcybylidosiebiepodobni;wszyscyzwyjątkiem
panaOatesa,którybyłekscytujący,podczasgdyinnibyli
nudni.Niezachowywałsiętak,jakpowinienzachowywać
siędorosły,araczejjakbardzoniegrzecznychłopiec,
któregoniktniemiałodwagipostawićdokonta.Gdyby
ktośpowiedziałmuto,conauczycielemówiąodobrym
zachowaniu,uderzyłbyswojąpotężnąpięśćoladę
iryknął:„Bzdury!”.Gdybyktośwspomniałokarach
wdomuczywszkole,wrzasnąłby:„Niedajsię.Pokaż
odwagę,buntowniku!”.PannyMinnsmówiłyonim,żenie
jestmiły.PułkownikCuddytwierdził,żejest