Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
(29procentw1956roku)ichłopskich(24,7procent),alewciąż
najwięcejzinteligencji.Inawetjeślizdarzałosię,żechłopskisynalbo
robotniczacórkadocieralinastudia,toznaczniebardziej
prawdopodobneniżwprzypadkudzieciinteligencjibyłoto,
żezakończąjeprzedczasem.
Hankapewniemyślałaostudiach,możenawetpodczytywała
ówczesnemagazynystudenckiealbozzazdrościązerkałanaspotykane
tuitamstudentki,alemogłasięteżtrochębać,jaktobędzie.Inie
miałakogozapytać,bojejrodzicenicotymniewiedzieli,zresztąjuż
maturawydawałaimsięgigantycznymosiągnięciem,więcpewniegdy
Hankaskończyłaszkołępodstawowąizastanawiałasię,codalej,
podpowiedzielijej,żebyposzładotechnikum,przynajmniejzdobędzie
zawód,apotemsięzobaczy.Ikiedytamtenwrednynauczycieloblał
namaturze,tonajpierwmusiałasięprzerazić,potemzdenerwować,
alewreszcieuznać,żeprzecieżitakcałetestudianiebyłybydlaniej.
Choćpewnieczasemsobiemyślała,jakbytobyło,gdybysięwtedy
udało,gdybybyłainnąHanką,jakąśHaną,powiedzmyHaną
Jakubovą,iposzłanastudia.Nainauguracjęrokuwłożyłabypiękną
rozkloszowanąspódnicęwkolorowepasy,włosyzebrałafikuśną
chustkązkokardą,apogodabyłabypiękna,wciążciepłypaździernik
zliśćmidrzewwpadającymiwdzikączerwień.WBratysławie
zamieszkałabywakademikuinajlepszychprzyjaciółpoznałaodrazu
pierwszegodnia.Toczylibyzesobądługienocnerozmowy,razem
gotowali,urządzaliwycieczki,romansowaliiwymienialisię
notatkami.ProfesorowieuwielbialibyHanę,wkońcubydocenili,
ajejniewyparzonyjęzykokazałbysięnajwiększązaletą,
bonakonwersatoriachpoprostubybłyszczała,możeniezawsze
najlepiejprzygotowana,alebłyskotliwaiodważna.Zapisałabysię
doorganizacjistudenckiej,możenawetdokołanaukowego,iwakacje
spędzałanazagranicznychwymianach.Wreszcienapisałabypracę
magisterskąiokazałobysię,żejestpoprostuświetna,najlepsza,
inamawianobyHanę,żebyjużtamzostała,nauczelni,irobiła
doktorat,aonapoważniebysięnadtymzastanowiła.Wwakacje
pojechałabydorodzicówdoŻyliny,jasne,ojciecbyłbydumny,matka
obnosiłabyegzemplarzmagisterkipowszystkichsąsiadkach,aleHanie
byłobyjużtylkowstyd,prościludzie,myślałabysobie,tocud,
żewyrwałamsięztegodomu,powtarzałabywgłowie.Pokłóciłabysię