Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Znalazłdrugągrotę,zrozległymwidokiem
nakryształowemorze,irozbudowywałprzezpięć
kolejnychlat.Człowiekuczysięnabłędach.Kilka
konstrukcjirunęło,czwartatrzymałasięnanogach.
„Ciągledoprzodu”,myślał,byprzeznastępnyrok
penetrowaćplażęwposzukiwaniupozostałości
pozderzeniu.
Większośćsięspaliła.Pewnegodniaznalazłprawie
nowymadmixerdoprodukcjitestosteronowejpiany.
Zazwyczajtryskanoniąpodczaszbrojnychzamieszek
natłum.Wspokojniejszychczasach,odpowiednio
dawkowana,stawałasięwspaniałymekstatykiem,
którynietylkowaliłpostarychkablach,ale
iuruchamiałnowepołączenia.Aktywowałnowezwoje.
Wpadałeśnanowe,świeższepomysły.
Medytowałipościłprzeztydzień.Przygotował
fluorescencyjneognisko.Zamierzałwycisnąćztripu
wszystko,cosiętylkoda.
Testosteronowapianawywoływaławizje,które
otwierałyoczynaszeregnowychrozwiązań.Może
otworzymuścieżkędostępudoinstrukcjinaprawyjaja?
Przecieżmiałgdzieśzapisaną...Jużsięwitałzgąską,
kiedyurządzenieprzestałoprodukowaćpianę.„Sorry,
awaria”,wyświetliłsięnapis.Beztestosteronowejpiany
niemiałwgląduwnaturęrzeczywistości.
Wróciłdoprzeszukiwaniachromowatejplaży.
Wypatrywałkawałkówdrutu,kółekzębatych,
przejściówek,wszystkiego,copostawiłobymadmixer
nanogi.Każdawyprawanaplażębyłamisterium.
Pochylałsięnadkałużamikwitnącegoszlamu,zanurzał
dłoniewporośniętychskórzastąwydzielinądziurach.
Szukał,macał,gmerał,ocierałsięotoksycznenarośle.
Razudałosięuruchomićmadmixer.Porazpierwszy
oddawnaodleciał,ichybazadaleko.Śniłymusię