Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Schramm,prawieniesłuchając,wyszedł.Małżonkowiezostali
zsobąsamnasam…
HoymnawetnieprzywitałsięzAnną,oddawnaźlezsobąbyli;
widocznieniewiedział,odczegopocząćrozmowę.Zakłopotanystał
izły.Chwyciłrękamidwakońceperukiswejitargał.
Pocóżeśhrabiakazałmituprzybyćtaknagle?zapytała
Annazwymówkąidumą.
Poco?!podnoszącoczy,zawołałHoym,zaczynającwzdłuż
iwszerzbiegaćpogabineciejakopętanypoco?bombyłszalony!
bomnieciniegodziwcyspoili,boniewiedziałem,comrobił!bom
głupi…bomnieszczęśliwy…bomwariat!Tak!wariat!powtórzył.
Więcmogęnazadpowrócić?spytałaAnna.
Zpiekłasięniepowraca!zaśmiałsięHoymawaćpani
złaskimojejwpieklejesteś:toistnepiekło!
Rozerwałnapiersiachkamizelkę,jakbygodusiła,ipadłnakrzesło.
A,tak,istotnieoszalećprzyjdziemruknąłleczzkrólem
niemawojny!
Jakto?Król?
Król!Fürstemberg!Wszyscy!Wszyscy!NawetVitzthum,kto
wie,własnamożesiostra…spiknięcinamnie…Dowiedzielisię,żeś
typiękna,żemjagłupi,ikazalimipaniąpokazać!
Któżimomniepowiedział?zapytałaciąglespokojnaHoy-
mowa.
Ministerniemógłsięprzyznaćprzednią,sampopełniłwinę,
zaktórąprzychodziłapokuta,zgrzytnąłzębami,tupnąłnogamiize-
rwałsięzkrzesełka.Złośćjegoustąpiłanaglewcaleodmiennemu
usposobieniu,pobladł,stałsięzimnymiszyderskim.
Dośćtegorzekłcicho,zniżającgłosmówmyrozsądnie.
Cosięstało,tegonaprawićniepotrafię…Wezwałempanią,bommu-
siałtuściągnąć,królchciał,aJowiszpiorunujetych,comusię
śmiąsprzeciwiać.Dlajegozabawkimusisłużyćwszystko,królew-
skimistopydepczeskarbycudzeirzucajewśmiecisko…Natonie
maratunku,jaknaśmierć.
Zniżyłgłosiumilkł,jakbysłuchał,czysięktonieodezwie.Ipo-
cząłznowuzwolnachodzićpopokoju.
36