Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
CZĘŚĆI
mnieichodźmydotychwszystkichkobiet,którespotyka-
mynaspacerze.Możemyteżskoczyćdosklepu,wsumieto
bymnienawetinteresowało,jaktamwszystkowygląda.Ale
mamanigdzienieszła,tylkocałyczasmniekołysała.Wła-
ściwietobyłocałkiemniezłe,aledlapewnościzaczęłam
wrzeszczeć,żebyzrozumiała,żechciałamczegośinnego.
Itaknigdzienieposzłyśmy.Zamiasttegopojawiłsięjakiśfa-
cetwbiałympłaszczuistwierdził,żemamkolkę.Zabrałmnie
odmamci,rozebrał,obróciłiwybaczcie,żeotymmówię,
włożyłmitermometrdopupy,twierdząc,żetomipomo-
że.Bałamsiędalszychwątpliwychpraktyk,więcwolałam
przestaćwrzeszczeć.HWidzisz,mamusia,tobyłytylkogazy”.
Mamajeszczechwilkęmnieuspokajała,apotempowiedzia-
ła,żepójdziemyspać.Alejaniechcęspać.Chcęoglądać
świat.Tylkoterazjużwiem,żejakbędęwrzeszczeć,tozno-
wuprzyjdziepanTermometr.
14