Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ny,wktórejumieszczonoprzedostatniąstacjękalwarii.
Wtymsamymokresierozpoczęłasięteżbudowanowe-
goklasztoru.Pracetrwałyażpółwieku,aitaknigdyich
nieukończono,wszystkozpowoduzajęciaŚląskaprzez
Prusyw1741rokuiosiemdziesięcioprocentowegopo-
datku,jakimobłożonokonwentnamocydecyzjikróla
FryderykaII,któryzapragnąłjaknajszybciejwzbogacić
siękosztemzdobytejprowincji.
–Nasiwielebniojcowiewspominajązłoteczasy
opactwa,zapomnielijednakdodać,żeichmajętność
nieprzekładałasięnalosmieszkańcówklasztornych
wsi–rzuciłPointstinglzaczepnie.–Dośćwspomnieć,
żepodkoniecosiemnastegowiekugłodującytkacze
zbuntowalisię,awezwanewojskozmusilidoucieczki
doklasztoru.
–Historiaróżnekołatoczyła,toczyitoczyćbędzie.
–Opatzłożyłręcejakdomodlitwy.
–Żewspomnimy1810rokisekularyzacjęklasztoru,
poktórejzacząłpopadaćwruinę–westchnąłLubom-
ski.
–Zktórejtowłaśnieojcowiebenedyktynizaczęli
klasztorpodnosić–wtrąciłPointstingl.–Zaconależą
imsięwielkiesłowauznania!
–Wujraznaszychgospodarzykomplementuje,in-
nymrazemgani...–zauważyłDewart.–Jakbymwuja
nieznał,tobympomyślał,żechcezaognićrozmowę...
–Boinaczejwszyscyprzystolezasną!–Trzasnął
otwartądłoniąwblat.–Alemaszrację,mójdrogisio-
strzeńcu,tobyłaniegrzecznośćzmojejstrony,zaco
gorącoprzepraszamnaszychszacownychgospodarzy
imiłychgości.Atobie,Gustavie,dziękujęzaczujność
28