Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przechodzęoboksalonuiotwieramdrzwipoprzeciwnejstronie.
Drzwidosypialnii…istajęjaksłup,jaksparaliżowana,jak
zahipnotyzowanakretynka.
JAPIERDOLĘ!
NałóżkuwidzęFilipa.Nagiego.Jegokoszulkależypodmoimi
nogami,spodnieibieliznagdzieśdalej.Wysokablondynkamająca
nasobiejedyniestringi,zbitąśmietanąwsprayuwręce,siedzi
okrakiemnaklatcepiersiowejmojegobyłegonarzeczonegoissiejego
kutasa.
Robimulodazbitąśmietaną.
Amniemówił,żerobienielodazużyciemjakiegokolwiekjedzenia
jestobrzydliwe.
Skończonyidiota!
Patafian!
Kanalia!
Niechmuuschnieiodpadniefiut!
Oli!Naglepodskakujeizrzucazsiebiekobietę.Tonietak,jak
myślisz.Tojestpierwszyraz…Japoprostuchciałemspróbować…
„Pierwszyraz”?skrzeczyblondynka,nicsobienierobiąc
zeswojejnagości.JejsutkistercząjakwycieraczkiodJelcza.
Rżnieszmnieodroku,kretynie!
Odroku?
Niemogęwtouwierzyć.Czuję,jakśniadaniepodchodzi
midogardła.
Odroku?
Jakmogłambyćtakślepa?Biegnędołazienkiiwymiotuję
doubikacji.
Odroku?
Filippodchodziipróbujepomócmisiępodnieść,aleodtrącamjego
ręce.
Niedotykajmnie!
Wszystkociwytłumaczę.
Niedajezawygraną.Graskruszonego,biednegokundelka,ale
namnietoniedziała.Jużnie.Niepotym,cowidziałam.
Przepłukujęustazimnąwodąiodwracamsię.Filipstoiwprogu.
Manasobieniebieskieszorty,jegowłosystercząwewszystkiestrony,
aoczypróbująmnieoczarować…Tewielkie,niebieskieoczy.
Aniechcięszlagtrafi!
Mamtylkojednopytanie.Prostujęsię.Próbujęudawaćsilną,ale
chybaniebardzomitowychodzi.Mójgłosdrżyznadmiaruemocji.