Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kierunkiskutecznietorpedowaneprzezzapracowanych
irozgoryczonychrodziców.
Przeprowadzanosięczęsto,podczaskolejnegoprzystanku
nadrodzedoportu,jakimokazałosięŁęgowo,pojawiłsię
jeszczejedenbratAndrzej,któryprzyszedłnaświat
wniecospokojniejszychczasachizogniskował
zainteresowanierodzicównasobie.
„Nigdynieczułamsiękochanaanirozumiana”mówiła
mipolatachmojaMatka.
DużobyłobuntuwtejdorastającejJadzi.Dużotęsknoty
zamiłością,którejtakmałodoświadczyławdomu.Dużo
teżbyłocierpieniawżyciudorastającejpannywciąż
miłościszukającejiwciążodżyciaobrywającej
zatenamiętneposzukiwania.Dość,żeszybkopostarała
sięodejśćwdorosłośćisamodzielniekształtowaćswoje
ścieżki.Miałaniecałedwadzieścialat,gdyzostałaiżoną,
imatką.
Ichoćnieokazałamsięupragnionymsynkiem
Piotrusiem,mojaMamapokochałamniecałym
sercem,bojakwspominała:„Wreszciemiałakogoś,kogo
mogłakochaćiktobyłjej”.
Rozwódzmoimojcemprzyszedłrównieszybko,jakcałe
tomałżeństwoskleconenaprędce.Żyłyśmywięc
wedwie,woddzielnymmieszkanku,wdomudziadków,
ipamiętam,żejanietylkokochałammojąMamę,
jabyłamwniejzakochana!