Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
siedemlat.Uważano,niebezprzyczyny,żedzieckomłodszeniż
siedmioletniepotrzebujejeszczebliskościmatki.Nawetjednak
wtakichprzypadkachmajątkiemnaczasmałoletnościdysponowali
krewni.Dopieroposkończeniusiedmiulatdzieckoprzeprowadzałosię
dodomuswojegoopiekuna.Dotyczyłotozarównochłopców,jak
idziewczynek.Tylkozapisytestamentowezmarłegoojcamogły
zmienićpowyższezasady.Mógłonnaprzykładnaopiekunadzieci
wyznaczyćichmatkęlubinnąosobę.Wówczasstawałasięona
„opiekadlnikiem”23.WKrakowiebyłotakchoćbywprzypadkuAnny
Pukalówny.Jejmąż,JakubSiebeneicher,rajcamiejski,wswoim
testamenciezpoczątkuXVIIwiekuzapisał,czyni„opiekalnicą
dziatkommoimprzyrodzonągdyżjejufamjakoPanaBogasię
bojącejidobrej,cnotliwejmałżonce”24.Natomiastwrazieśmierci
obojgarodzicówtokrewniprzejmowaliopiekęnaddziećmi.Jeśli
jednakikrewnychzabrakło,wówczaswkraczałyodpowiedniewładze.
Wmiastachbyłatoradamiejska.Wyznaczałaonaosobydoopiekinad
majątkiemosieroconychdzieci.Opiekunowiemielidbaćrównież
owykształcenieirozwójpowierzonychimdzieci25.