Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
16
magdalenagraf
zycjaWojciechaSuchonia(2012:19),analizującegowypowiedzenia,które
wkomunikacjimogązastąpićantroponimNapoleon,idopowiadającegowdal-
szejczęścitekstu:nniemadeskrypcjizastępującejnazwęindywiduowąwspo-
sóbuniwersalny,wkażdymraziedeskrypcjiwyrażalnejjęzykowo”(Suchoń
2012:19).Współczesnydyskursfilozoficznynieskupiasięjużnasamejistocie
deskrypcji,alerozpatrujezperspektywylicznychkoncepcjiteoretycznych
stądwniewieluopracowaniachichautorzyodchodząodujęćrealistycznych
(referencjalnych)kutekstowiliterackiemu(jednoznacznieuznawanemuzafik-
cję,coautomatyczniedyskwalifikujegojakoprzedmiotobserwacji).Tospowo-
dowało,żewspółczesnekoncepcjefilozoficznewniewielkimstopniuznajdują
zastosowaniewbadaniachonomastycznych,zwłaszczaliterackich.Następuje
teżznaczącyrozdziałwobszarzesamegoprzedmiotubadańwpracachtych
deskrypcjaujmowanajestjakoelementkontekstuzdaniowego.Dodatkowo,
odnoszącsiędozagadnieństrictejęzykowych,badaczeilustrująteorię,powo-
łującsięna(częstokroćpowielanezainnymiautorami)przykładyzjęzyka
angielskiego(wmiarępotrzeby,choćniezawsze,tłumaczonenajęzykpolski).
Przykładowo:nDeskrypcjąwjęzykupolskimjestzatemkażdewyrażenie,które
stanowiprzekładjakiegośangielskiegowyrażeniapostaci»theczy»a/anF«.
tozatemwyrażeniategotypu,którychprzykładywymieniłemnapoczątku:
»pies«(»adog«/»thedog«),»prezydentPolski«(»thepresidentofPoland«).Jak
możnaodnotować,deskrypcjeposiadająmniejlubbardziejrozbudowanyele-
mentkonotacyjny,toznaczywprzeciwieństwiedonazwwłasnychozna-
czająjakąśprostąlubbardziejzłożonącechę.Naogółdeskrypcjeodróżniasię
teżodwyrażeńdemonstratywnychtypu»ten«,»tamten«,»tenF«,»tamtenF«,
którerównieżzawierająpewienkomponentkonotacyjny(zwłaszczazłożone
wyrażeniademonstratywnejaknp.»tenstół«,»tamtenuczestnikkonferencji«)”
(Rostworowski2016:4).
Jaksygnalizowałamwewcześniejszejpartiitekstu,wrazzkolejnymietapami
dyskusjinadteoriąnazwwłasnychproblememdeskrypcjizainteresowalisię
takżeonomaści.PodobniejakmatomiejscewpracachGrodzińskiego,wśród
ekwiwalentównazwwłasnychsytuujedeskrypcjęCzesławKosyl,któregozda-
niemtoformyiwyrażenianiepodlegająceurzędowejkodyfikacji,pełniące
zarównofunkcjędenotacyjną,jakisemantyczną.Wkoncepcjilubelskiego
badaczaokreśleniatestanowiąkategoriępośredniąmiędzyapelatywemipro-
prium,jednakcoistotnezawszefunkcjonująwpowiązaniuzwłaściwąnazwą
własną,będącjejzwyczajowym,wielokrotniepowielanymsubstytutem(Kosyl
1983:23–31).Ustaleniomtymtowarzyszyłaegzemplifikacjauzualna(np.Stary
DoktorJanuszKorczak,gródKopernikaToruń).Odniesieniewskazanych