Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żebyłysucheiczyste,atukałużabłotanatrasie
docelu…Strzelaćczyniestrzelać?Towkońcuniejej
buty.„Nokopnijcholernąpiłkę!”wydarłasięzławki
trenerka.Dobratanowa.Butynieważne,ważnagra.Nie
oszczędzałaanisiebie,aniinnych.
NatymetapieEvauciekałazlekcjidziergania,nosiła
czerwonągrzywkęifryzuręnapunka.Pasowałydoniej.
Kiedymiałaczternaścielat,usiadłazakierownicą.
Kolegauczył,jeździlisobienielegalniewiwew
pobocznychdrogachiświetniesięprzytymbawili,
dopókijejciotkaniezobaczyłaichprzezokno.Odrazu
poskarżyłajejmamieiprzygodasięskończyła.
Nibymartwiszsię,copowiedząinni,aletowybiórcze.
Opewnerzeczymartwiszsiębardziej,oinnewcale.Seks
bezzobowiązań?Tonorma.Niktnawetotymniemówi.
Pewniedlatego,żekażdytorobi.Idotegopije.
TaksamoniktniemówiłoEvie,kiedyijejsięzdarzało.
Przychodzisz,dobrzesiębawisziwracaszdodomu
tojejzasada;wszkole,naboiskuiwżyciu.
Wktórymśmomencieczaszwolnił,wrzuciłaniższybieg.
Poostatniej,dziesiątejklasiepodstawówkiwyjechała
nawyspęEysturoy.Dwalatapracowaławtamtejszej
przetwórniryb.PotemprzeniosłasiędoVestmanny,gdzie
zaczęłanaukęwszkoleprzemysłurybnego.Wprzerwach
pomiędzyzajęciamipracowaławfabryce.Poznała
chłopaka,świetniesiędogadywali.Dobrzeimbyło
zesobą,więcrazemzamieszkali.Sielankatrwaładekadę.
Tobyłodziesięćdobrychlatmówi,kończąculubioną
drożdżówkę.Mieliśmykonie,jeździliśmypogórach
nakempingi,obojelubiliśmydobrzezjeść.
Onmizapewniłczaswzględnegospokoju.Potrzebowałam
tego,żebysamąsiebielepiejpoznać.
Nietylkotoprzyhamowało.KiedyEvamiała
dwadzieściaosiemlatiszkoliłasięnanauczycielkę,jej
mamatrafiładoszpitala.Zatorwsercu,omaływłosnie