Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Marszałka,nieumniejszyłobyjegopolitycznychwpływów.Niestety
nie.
Dziśznówzatrzymałasięnachwilę,żebyobrzucićgniewnym
spojrzeniemsłynnąpodobiznę:burzaciemnych,ułożonych
wekskluzywnąfryzuręwłosówopadałanaczołogórującenadoczami
ozdobionymiwyrazistymi,długimirzęsami.Ustaniemalże
dziewczęce,trochęzbytpełnewzestawieniuzliniążuchwy.Anielska
twarzzadawałakłamjegoniesławnemuokrucieństwu.
Ning’erwpatrywałasięwplakatjeszczeprzezkilkachwil,
zaciskającirozluźniającpięści.Potemsplunęłanaziemięiodeszła.
KiedyNing’erwchodziładoswojegomieszkania,jedynym
źródłemświatłabyłopowiadomieniemigającenatanimmonitorze
obokokna.Ning’erzmarszczyłabrwi.Tobyłodziwne.Każdy
obywatelnawetmieszkaniecNiższychKręgówmiałmonitor.
Dziękitemumiałdostępdonajważniejszychinformacjipotrzebnych
wcodziennymfunkcjonowaniu:prognozypogody,najświeższych
wiadomości,informacjiogodzinachpolicyjnychwprowadzanychnagle
wwynikusytuacjikryzysowychczyograniczeńwprzemieszczaniusię
międzykręgami.AleNing’erwcześniejwyczyściłaswojąlistę
powiadomień.Niepowinnobyćnowych,chybaże…
Jejżyływypełniłysięlodem.Burknęłapodnosemprzekleństwo
ipodbiegładomonitora.
Gówno,gówno,gówno,3
Alebyłojużzapóźno.Powiadomieniemigająceprzedjejoczami
oznaczałospełnieniejejnajgorszychlękówsaldonajejkoncie
wynosiłozero.Całasumadwanaścietysięcykuai4,którezarobiła,
sprzedającswojeprotezyzostaławypłacona.Atomogłooznaczać
tylkojedno.Tylkojednaosoba,opróczniejsamej,miaładostępdojej
konta.
Ning’erwzięłagłęboki,uspokajającyoddech.Potemdrugi.
Pierwszymczłowiekiem,któryzgarnąłprostozulicy,zaoferował
pomoc,byłstaruszekprowadzącyksięgarnięprzyparku,gdziezwykła
sypiać.Kiedypróbowałasięogrzaćpodpozostawionymprzezkogoś
kocempiknikowym,znalazłPanYu,zaproponowałkilkamonet
ipryczęwksięgarni.Wzamianmiaławykonywaćdrobneprace
biurowe.
Oddychajmówiłdoniej,kiedydostawałaatakupaniki,pewna,
żejejżyciejużnigdyniebędzielepsze.Nigdynieplanowaładalejniż
najedendzieńdoprzodu,byłacałkowiciezdananałaskęobcychludzi.