Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
OnocięwzmacniafizycznieodrzekłGeRong.Alenie
wykonujerobotyzaciebie.
Acozaróżnica?Ning’erniepotrafiłaukryćirytacjiwswoim
głosie.Bezcodziennejdawkioxyverisbyłamtylkojednązwielu
kalekzSzóstegoKręgu,któraniemogłasobiekupićprawdziwej
protezy.
Ateraz,popatrz!znaczącostuknąłpalcemwjejnoweramię.
Masznowąprotezę.Hę?
Ning’erciężkoprzełknęłaślinę.
NigdyniekradłambezZadowoleniapowiedziałacicho.
Jedynympowodem,dlaktóregozaczęłamjebrać,byłoto,
żemusiałampracować.Przecieżwiesz.
WiemA’rongodparłcicho.
CholeraNing’erścisnęłanasadęnosa.Alejestemgłupia,
conie?
NaglenapięcieopadłoiA’rongzacząłsięśmiać.Jegośmiechbył
delikatnyiszczery.
Wieleotobiemożnapowiedzieć,ZhongNing’er,alenigdynie
byłaśgłupia.
Spojrzałnaniąuważnie,awjegowzrokubyłałagodność.Położył
najejramieniuspracowanądłoń.Przezkrótkąchwilępomyślała,jak
wyglądałobyjejżycie,gdybyurodziłasięjakocórkarodzinyGe.Jak
bardzoinnebyłobyjejżycie,gdybyGeRongbyłjejprawdziwym
bratem?Czytakżeprowadzilibyrozmowę,ważącryzykozwiązane
ztymczyinnymdesperackimprzestępstwem,gdybypłynęławniej
jegokrew,anietegofaceta,któryprzegrałjejkończyny,żebysobie
kupićdziałkęnarkotyku,któryomalniezabiłichobojga?
Myślenieotymsprawiałojejból.Patrzyłanarękęopartąnajej
ramieniu.Misternetatuażenaknykciachrozmywałysię,kiedypoczuła
nagłe,żenującepieczeniewkącikachoczu.
Poprostuzastanówsiędobrze,zanimodmówiszpowiedział
A’rong.Jesteśtowinnasobiepoklepałdelikatniegrzbietjejdłoni.
Iniepokazujmisiębezktórejśztwoichkończynprzezconajmniej
miesiąc.Miesiąc!Słyszysz?
Ning’erprzezcałądrogędodomumyślałaoCzerwonymYakshy.
Rzeczwtym,żewpewnychsprawachA’rongmiałrację.
Podstawowezasadygrzecznościnakazywałyodczuwaćdług
wdzięcznościwobecdobroczynnejzjawyzNiższychKręgów.Dzięki