Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
obudził.
–Czemuminiepowiedziałeś?!–krzyczędosłuchawkiisłyszę
nitoprzepraszający,nitoprotestującysyk.
–Melody…
–Lepiej,żebytotwojetłumaczeniemiałojakikolwieksens,
boinaczejpożałujesz,żesięurodziłeś!
Christianśmiejesięnerwowo.
–Niewiedziałem,żemniepocałujesz.
Niechmniepioruntrzaśnie.
–Niewiedziałeś,żeciępocałuję?!Christian,byliśmynaKiss
Camie!
–Wiem–odpowiadaspokojnie.–Przecieżwiem,żetoniepowinno
sięwydarzyć.
–SzedłeśnameczDivesów,czegoinnegosięspodziewałeś?!Było
maseczkęzałożyćiudawaćchorego!
Christianwzdychaciężko.
–Niemamsiłyterazotymrozmawiać.
Otwieramszerzejoczy.
No,takiejodpowiedzitosięniespodziewałam.
Teraztojaciężkowzdycham.Tarozmowaitakdoniczegonie
doprowadzi.Przynajmniejniewtedy,gdyjananiegokrzyczę,
aonspokojnieleżywłóżkuimówimi,żeniemananicsiły.
Królewiczjeden.
–Przedmoimdomemstoistadopaparazziżądającychwyjaśnień.
Comamzrobić?Powiedziećim,żetonieja,amojasiostra
bliźniaczka?