Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
AlfredSiatecki
czemniejszegopsiaka,którybędziespałwpudełkuprzyłóżku
wjegopokoiku.Synekzapewniał,żenietylkowieczorem,leczi
codziennierano,zanimpójdziedoszkoły,będziewyprowadzał
psadoparku,zbierałjegokupydoworeczkaiwyrzucałjedopo-
jemnikanaśmieci.Mateuszjużmiałsięzgodzić,tymbardziejże
AldonastanęłapostronieSzczepka,gdyokulistkapodczasbada-
niaokresowegonajpierwcośznalazłaidługonieodzywałasię,a
potempowiedziałatonemzdecydowanym:
Pieswykluczony.
Comapanidoktornamyśli?
Panjestnosicielempasożytapoważnejchorobyodzwierzę-
cejznanejjakotoksoplazmoza.Toszkodnikzgrupypierwotniaków.
Uśpionyniejestgroźnydlazdrowiaczłowieka.Przebywanieczło-
wiekawtowarzystwiezwierzątmożeobudzićpasożyta,coczęsto
prowadzidozapaleniasiatkówkiiinnychzmianwgałceocznej,aw
efekcienawetdoślepotyostrzegłalekarka.Panprawdopodobnie
jestpodatnynachorobyodzwierzęce.Proszęnasiebieuważać.
TamtoMateuszusłyszałdawno.Zresztąpotemzapomniał
oostrzeżeniuinieprzywiązywałwiększejwagidotego,żejest
nosicielemtoksoplazmozy,alekarkarodzinnaniedoszukiwała
sięjejzwiązkuzwadąwzroku.
Aleskorotylelatprzeżyłembezczworonogapodopieką,
toiniktmnieniezmusidotego,abymbędącdziadkiem,zacho-
wywałsięjakstarykawalerczysamotnywdowiec,którygadado
zwierzaka,bodokogomasięodzywać,pomyślałMateusziposta-
nowił,żenigdyniebędziewłaścicielempsa,kota,złotychrybek,
nawetkanarkówczypapużeknierozłączek.Wcaletakniemusi
być,żebyczłowiek,któregostaćnadomzogrodemnaprzyle-
śnymosiedlu,musiałopiekowaćsięzwierzakiem.
Pocokomupieschoćbynajwierniejszy,najmądrzejszy,
najgrzeczniejszy,najrzadszejrasy?Jakazniegokorzyść?Gdyli-
10