Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Kocha,nieoczekującwzajemności
mojakoleżankazliceum,prowadzącaklinikęweterynaryjną
przyOlbrychta,tozpewnościąznasięnazwierzętach.
Mateuszcośotymwiedziałzdzieciństwa.Jakouczeńdru-
giejklasyszkołypodstawowejprzyniósłdodomusześciotygo-
dniowegopsiaka,napierwszyrzutokapodobnegodoowczarka
niemieckiego.Zanimmatkasięzorientowała,żetokundelekod
sukizsąsiedztwa,igoskrzyczała,szczeniakjużmiałimięiposła-
niewpudełkupobutachpodstołemwkuchni.
Jakbyłodoprzewidzenia,doglądaniepsiakaszybkosię
znudziłoMateuszowi,matkawięcgokarmiła,poiła,przytulałai
ponimsprzątała.GdyMoruspodrósłiprzedewszystkimdlatego
niemógłspaćpodstołemwkuchni,ojciecMateuszazbiłbudęz
desekiwyścieliłsłomąpodłogę.Mimotopieszawszeleżałwcie-
niuprzyfurtcejakbyrozumiał,żejegoobowiązkiemjestwarowa-
niewtymmiejscu,abyniktobcyniewszedłnapodwórze.
Morusnigdynieodpędzałkur,któregrzebaływpiasku
obokjegoogona,niewarczałnakaczkiiniezwracałuwaginakot-
wygrzewającąsięnaławceprzeddomem.Podnosiłsięjedynie
wtedy,kiedychciałomusiępićlubgdylistonoszzsiadałzroweru,
alenieszczekałnaniego,tylkobiegłpomatkęMateusza.
ZdaniemjegoojcaMorusbyłnajmądrzejszyminajwier-
niejszympsem,zczymmatkasięniezgadzała,bokażdejwiosny
znikałnadzień,dwa,apopowrocienapodwórzenajpierwdługo
spałwbudzie,potempił,jadłilizałrany,zanimwróciłnaswoje
miejsceprzedfurtką.
Widać,żemajajcanietylkonapokazśmiałsięojciec
Mateusza,puszczającokodojegomatki.Morusnieprzepuści
nawetślepejsuce.Codrugiszczeniakwokolicyjestdoniegopo-
dobny.
Dwadzieściatrzylatapóźniej,kiedyMateusztakżebyłoj-
cem,pierworodnynamawiałgo,żebykupiłjamniczkaalbojesz-
9