Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pobrzegukieliszka.
Tocud,żetekryształysięzachowały.Tylelatzaczęładlazmiany
tematu.Zostałytylkotrzy.BabciaKlarajeodzyskała.
Jaktoodzyskała?Nieznamtejhistorii.
Nigdycinieopowiadałam?Wtymdomuprzedwojnąbyłopełno
serwisów,pięknychszklanek,kieliszków.Podczaswojnyrodzice
babci,twoipradziadkowie,zakopalijewszystkiewogrodzie,głęboko
wziemi,wobawieprzedNiemcami.AletoPolacyjerozkradli,
sąsiedzi,diabliwiedząkto.WtedyżyłajeszczepraprababkaEleonora,
omałoniedostałazawałuserca,gdypopowrociezobaczyła
rozkopanyogródianiśladuserwisówipater.Alejejcórka,atwoja
prababkaMelaniabyłasprytna,dziękiczemuocaliłasporączęść
innych,ukrywszyjepodpodłogąwsalonie.Tamzłodziejeniezdążyli
wejść,możektośichspłoszył.Kieliszkizobaczyłapewnegodnia
babciaKlarajużpowojnie,najakiejślicytacji.Wykupiłaje.Reszta
rzeczysięnieodnalazła.
Dlaczegonigdyniktmitejhistoriinieopowiedział?zapytałam
zwyrzutem.
Niemożliwe,musiałaśjużsłyszećwzruszyłaramionamiLaura.
Zapomniałaś.
Obiezachowywałyśmysięjakosobyusiłująceutrzymaćpozory
spokojuiwypierającefakt,żesiedząnatykającejbombie.Nie
wyszłamzszoku,alerobiłamwszystko,byemanowaćopanowaniem
igotowościądodziałania.Laurawypiłakolejnyłykwina,zagryzła
usta.Sprawiaławrażenie,żeoczymśintensywniemyśli.
Wiesz,urządzimypięknepożegnanie,godnemojegoojca
odezwałasiępochwili.Tylemożemydlaniegozrobić.Pożegnać
go,podziękowaćzato,jakibył,kimbył.Wspominaćdobrego
człowieka,jakiegowszyscypamiętają.Zgadzaszsię?
Pokiwałamgłową.Czułam,jakwzbierawemnierozpacz.
Mamnadzieję,żeniecierpiałpowiedziałamcicho.Żetosięstało
weśnie.