Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Popierwsze,miejskistylżyciaoznacza,żewięcejludzimieszka
wpojedynkęiżemawpobliżumniejsząliczbękrewnych.Dodajmy
dotegorosnącywskaźnikrozwodówispadekliczbyrodzącychsię
dzieciijużwidać,dlaczegorelacjizkotemprzypisujesięcoraz
ważniejsząrolęwżyciuczłowieka.Pozatymludziewmiastach
zajmująmniejszemieszkaniaidłużejpracują.Wymuszatoadopcję
mniejszychzwierząttowarzyszących,takichjakkoty–przemawiają
zatymwzględypraktyczne.Och,iniezapominajmyomojejulubionej
przyczynierosnącejpopularnościkotówwśrodowiskachmiejskich:
częstoprzedstawiasięjejakozwierzęta„niewymagająceitanie
wutrzymaniu”!Oczywiściegdybytobyłaprawda,niemiałbympracy,
nonie?
Niemniejtazmianamodelu–„zewsidomiasta”,„zdworu
dodomu”–nieuległajeszczezakończeniu,nadalsiędokonuje.
Popierwsze,naświeciewciążistniejewielemiejsc,gdziekoty
sąpostrzeganejakoszkodnikiidopustboży.Awkulturach(takichjak
nasza),gdziesąkochaneiszanowane,wieleosóbnadalhołduje
przekonaniu,że„kotkochawolność”itrzymaniegowdomu
toprzejawokrucieństwa.Oczymmogliśmysięprzekonać,poznając
historiękotapierwotnegoijegoludzkichtowarzyszy,trudnoliczyć
na„żylidługoiszczęśliwie”.