Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
załącznikkolejnezdjęcie.Wydawałomisię,żewyszłam
nanimznaczniekorzystniejniżnapoprzednich.
Chybapodziałało.Tamtazgodziłasięnaewentualne
dojazdy.Zgodziłasiębezoporów!
„Paręrzeczymnieciekawi.Dlaczegochceszwejść
wtakąrelację?”,zapytaławnastępnymmejlu.
Przezmomentzastanawiałamsię,jakbliskiprawdzie,
ajednocześniejakdalekiodniejobrazpobudek
przedstawić.
„Niebędęukrywać,żechodzimiioprzyjemność,
iopieniądze”.
„Znakomitaodpowiedź.Wykładaszkawęnaławę,anie
takjakniektóre”.
„Paniteżwyłożyławogłoszeniu.Dlategonanie
odpowiedziałam.Międzyinnymidlatego;)”.
„Ha,ha,miłomi.Byłaśkiedyśzkobietą?”.
„Tak.Ijeślimambyćszczera,dlakobietyzrobię
wszystko,czegoonapragnie.Anawetwięcej.Bez
oglądaniasięnacokolwiek”.
„Mmm,kusisz.Będętwojąpierwsząsponsorką?”,
kontynuowałamejloweprzesłuchanie.
„Obojętnie,którąbyPanibyła...NiepożałujePani”.
Mojeodpowiedziociekałyprawdą.Choćpodjęłam
ryzyko,boonamogławolećosobyniedoświadczone
wzwiązkachzkobietamiiwzwiązkach,wktórychsię
zaniepłaci.Leczktonieryzykuje,tenniewygrywa.
„Aco,jeślipożałuję?Gdziemamskładaćreklamację?
AlechybasięskuszęiCięsprawdzę:)”.
Wygrałam?
Przeszłyśmynaty.Janienagabywałamjejolesbijskie