Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
lubwdół,każdymiałbydotegoprawo,czasemkryminalista,
czasemksiądziodwołaćbysięmożnadopierwszegosekretarza,
któregobyniebyło,aontobysięjużnieodwoływał,bodokogo
ipoco,wystarczysamsekretariat,nagórzeitaksamaabstrakcja,
kurwamać!
Niebyłowciążżadnegocienia.Piotrprzymknąłoczy,jakieto
miłetaktrwaćionicsięniemartwić,odtegoprzecieżjestsekre-
tarz.Boże,tocudownemiećswojegopierwszegosekretarza,tulić
gowramionachipokilkugłębszychśpiewaćznimijeszczeten
karpik,czułykarpik,buziawbuzięzinternacjonalnymjęzycz-
kiem,przecieżznaczniehumanitarniejwpychaćkomuśjęzyczek
dobuziniżnóżwbrzuch.
Nurzwbżuh.Jeślibyzignorowaćortografię,totrudniejbyłoby
sięzorientowaćocochodzi,ocobiega,ocoloto,niekoniecznie
opieniądze,boozasadęczasemteż,nawetnhójciwdópę”brzmi
jakzaproszeniedotańca,hejfuturyścimielirację,stosującto,ale
zcałąpewnościąbyłobynajlepiej,gdybynic.Nienjakgdybynic”,
boniemożebyćnicgorszegojaktocytowaniebezkońcainaduży-
wanienbyć”albonniebyć”,tosięjużtakuprzykrzyło,nawetteor-
dynarnesłowa,którekiedyścieszyły,powiedziałeśnkurwa”,nagle,
zzaskoczeniaizawszemogłeśtopodeprzećnjapierdolę”albocoś
tamjeszczeznalazłeśwzanadrzu,aterazniemanic,nawetgdyby
takpłynąćbezustanku,toicoztego.Aktomówi,żecoś?
Piotrwiosłowałramionamiibyłomudobrze,wokółocierałosię
oniegotysiąceryb.Dobrzejestbyćrybą,takarybaniezawraca
sobiegłowypierdołami,jejdomjestwszędzie,gdziezaprowadzą
płetwy,cośmówijej,gdziemapłynąć,razbliskodna,innymrazem
tużpodpowierzchnią,atammożnawyjrzećnachwilę,zobaczyć
słońcealbochmury,czasembłyskawiceideszcz,ajakzachciałoby
sięzejśćdotakiegodnaipopłynąć,żebyzpowoduciśnieniapęc.
Wtakiejwodzienagłębokościachniesłychaćtegonbęc”,dlatego
wybuchyjądrowepodwodą,Piotrchciałjużwyciągnąćramiona,
aleniedałosię,spróbowałjeszczekilkarazy,nimzaskoczył,że
ramiontubrak.
13