Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
90
Autografpochodziłzkolekcjikompozytora;pojegośmierciznalazłsię
wposiadaniujegonajbliższejrodzinywWarszawie(matkiorazsióstr:
LudwikiiIzabelli),anastępnietrafiłdorąkdzieciiwnukówLudwiki
Jędrzejewiczowej.W1932-1939należałdokolekcjiLauryCiechomskiej,
zw.Lorką,siostryMarii.Zaginąłw1939.Jużprzed1904autografbył
uszkodzony,stądbrakniektórychsłówlubichfragmentówwtekścieopu-
blikowanymprzezKarłowicza.
PIERWSZAPREZENTACJAAUTOGRAFUNAWYSTAWIE:Binental1932,
poz.9,zkolekcjiMariiCiechomskiejwWarszawie.
1Por.KorCh2009,Aneks.Notybiograczne,s.551-555,
563-582.
2Karłowicz(Karłowicz1904P.,s.77)przyjął,że
MikołajiIzabellalistypisalitegosamegodniaco
Ludwika.DopisekIzabelli,amożeilistMikołaja,
wydajesiębyćpisanypo27listopada.Wskazująna
toodmiennewdopiskachIzabelliiLudwikiokreś-
lenieczasuprzyjazduAntoniegoBarcińskiegodo
WarszawyorazdatajegoodwiedzinuChopinów.
Ludwika,piszącdobratawniedzielę(27XI)owizy-
cieBarcińskiego,sprecyzowaładatęjegoprzyjazdu:
„onegdajprzyjechał”,czyliwpiątek25listopada.
Izabellanatomiast,mówiąconiechęciJędrzejewicza
doBarcińskiego,napisała:„Odtegoczasumłodynie
był,atobyłowsobotę”.GdybyIzabellakreśliłate
słowawniedzielę27XItozapewnenapisałaby:„ato
byłowczoraj”.Takisampunktwidzeniaprzedstawiła
Siwkowska(Siwkowska1986,s.29).Niezależnieod
przytoczonychargumentównależywziąćtakżepod
uwagęfakt,żegdybylistojcaiIzabelliistotniebył
gotowydowysyłki27listopada,tozapewnezostałby
dostarczonynapocztęprzed1grudnia.
3Zestemplipocztowychwynika,żeniniejszylistszedł
zWarszawydoParyża17dni.Natejpodstawiemożna
domniemywać,żelistChopinadorodzinywWarsza-
wiezostałwysłanyok.8XI1831.Listten,niestety,
niejestznany;mógłuleczniszczeniujużw1863.Por.
KorCh2009,s.74,notaźródłowa.
4ChopinprzebywałwWiedniuodwtorku23XI1830
dośrody20VII1831.Por.KorCh2009,s.440-503
i507-512.
5FrédéricKalkbrenner;wdalszymciągutegolistu
nazwiskoKalkbrennerawystępujewskrócie:„Kalkbr”
lub„Kalkb”.
6Wydajesię,żewobecpropozycjiKalkbrennera,który
zamieszczałw„RevueMusicale”iw„RevueetGazette
Musicale”ogłoszeniaoprowadzonychprzezsiebielek-
cjachfortepianu,Chopinzachowałsiędyplomatycznie.
Raczejuchodziłzajegoucznia,niżbyłnimwisto-
cie.Dopodjęciatakiejdecyzjiskłoniłokompozytora
zapewnenieugiętestanowiskojegonajbliższejrodziny,
azwłaszczaElsnera,zktóregoopiniąmłodyartysta
powinienbyłsięliczyć(por.listy:92,95).JózefSikor-
skitakskomentowałpropozycjęKalkbrennera:„znający
dobrzewartośćbyłegoswegoucznia,itego,którymu
sięzanauczycielanarzucał,Elsnerenergiczniegood
tegokrokuodwiódł;itymsposobem[…]uratował
indywidualnośćSzopena[!]jakojużzbytwybitną,by
przepaśćmiała:toprzynajmniejwstrzymaćjejwpełnym
bieguniedozwolił(Sikorski1849,s.12).
„Po[...]pierwszejwizycie,Kalkbrennerzarazrewi-
zytowałChopina,iodtądwidywalisięcodzień.[...]
DomKalkbrennera,pysznieurządzony,zewspaniałą
galeriąobrazów,stanąłotworemdlaChopina:isam
«olbrzym»ijegożona,icórki,wszyscydlańbyliznie-
słychanąserdecznością.Zapraszanogonaobiadytout
àfaitenfamille,ażebymusięniewydawało,żebywa
dośćczęsto,samKalkbrenner,takidumnyinieskory
dopoufaleniasięzinnymiartystami,coparędni
przychodziłdoniego,niezrażającsięaniczwartym
piętrem[!],aniniepokaźnościąjegokawalerskiejstan-
cyjki”(cyt.za:Hoesick1932a,t.1,s.422).Natych
spotkaniachrozbrzmiewałaoczywiściemuzykawich
wykonaniu.ZresztąwkrótcesamKalkbrenneroświad-
czyłPolakowi,żeniebędziepotrzebowałtrzechlat
czasu[...],żebysięstaćznakomitympianistą(cyt.
za:Hoesick1932a,t.1,s.432-433).Ichznajomość
nabrałacechkoleżeńskich.
63LISTY1831