Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wszystkiedzieciksiędza…
53
Matkatrafiładopsychiatryka,jakzobaczyła,żejejdzieckoznik-
nęło…
MARTA
Wzięłamje,bomyślałam,żejestporzucone.Zresztącotozamat-
ka,którazostawiadzieckosamonaulicy?!Aleteraztozupełnieinna
sytuacja…Samprzecieżwidzisz,jakiejestzaniedbane…
Petarobserwujedzieckowkartonowympudle.
DZIECKOzoffu,zpudełkaEeeeeeeeeeeeee…Uuuuuuuuu!
OJCIECFABIJAN
Trzebanatychmiastowszystkimpowiadomićpoli-
cję…Podnosisłuchawkętelefonuiwykręcanumer112.
PETAR
Tenświatoszalałdoreszty…Cochwilępisząwgazetach,żeja-
kieśdzieckozostałozabite,porzucone,zgwałcone…
OJCIECFABIJAN
uzyskawszypołączenieHalo…Policja…?Martanieoczeki-
wanieprzerywapołączenie.OjciecFabijanzdziwionyjejzachowaniemAtobie
cojest?Dlaczegomiprzerwałaśpołączenie…?
MARTABoniechcę,żebywielebnyichpowiadamiał.
OJCIECFABIJAN
Ajachcę,żebypolicjaznalazłarodzicówiżebyod-
powiedzielizato,żedopieroconarodzonedzieckozostawilinadzie-
sięciostopniowymmrozie…Ponowniewykręcanumer.Gdybyśgonie
znalazła,mogłobyumrzećzzimna…Tojestoczywistyprzykładdzie-
ciobójstwa…uzyskawszypołączenieHalo…Policja?
Martaponownieprzerywapołączenie.
MARTA
Anacomutacyrodzice?Lepiej,żebynigdyichniepoznało…
Gdybygonaprawdępragnęli,niezostawilibygowkartonie…
DZIECKOzoffu,żałośnieEeeeeeeeeeeeeeeee!
OJCIECFABIJANwprzeczuciuNiechceszchybazataićtegofaktu?
MARTA
Niemusimyniczatajać.Możemyprzecieżpowiedzieć,żetoja
jeurodziłam.
OJCIECFABIJANTy?doPetraNo,onafaktyczniejestpijana…!
PETAROczywiście,żejestpijana…Całyczastopowtarzam…
MARTA
zprzekonaniemPetrze,tojestnaszaostatniaszansa,żebyśmyimy
mielinaszedziecko.Tylelatczekaliśmynatakąokazjęiterazniemo-
żemyjejottakprzepuścić.Petarmilczywzamyśleniu.Oczarowanadzie-
ckiem.Zobacztylko,jaknanaspatrzy…Mojeśliczneoczka…Niebędą
więcejpłakusiać…Niebędą…Mówiłamci,żetoszczęście,żecisię
gołąbzesrałnagłowę…