Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
silnejkatuszydlapodłejpostacinikczemnikaszewca,kataanielskiego
dziecięcia.
Izawszetensamczłowiekwzdrygasięnazgniłąciemnośćlochów
kastylijskich,konarazemzMariąStuart,nienawidziElżbiety
zSchillerem,mazniąwyrozumiałośćdlaEssexa,zBrutusem
poszedłbynaCezara,ale,pomowieAntoniuszakorcigo,żeby
iBrutusowisiędostało,adlaGiordanaBrunoradbymiećcud,który
wydobyłbygozautodafe,nibymłodzieńcówzpieca
Nabuchodonozora.Itensamczłowieksypiazulgą,żewyginąłród
feudalnychrozbójnikówikrwiożerczychtyranów,tychnielitościwych
Rzymianitychbiednych,męczonychchrześcijanihugenotów,
mordowanychryczałtem,ikrólewien,ginącychnaszafocie,Żelaznej
MaskiSinobrodegoiklamerinkwizycyjnych,palówitruciznukrytych
wpierścieniachwłoskich,itakichfanatyków,jakRavaillaciMassalin,
BatorówieniMedyceuszów,iwszystkichtychwidmprzeszłości.Iten
samczłowiekśpiiśni.Śni,żepochodniajegowielkiejcywilizacji,
jegoideipotężnejogarnęłaświatcały,żejużladasekundaprzejmie
nawetdziewiczelasyAfryki,żeEuropązapłoniedziczAzji,żeEuropa
zaczniesięnakażdymskrawkuOceanii!Ach,boEuropa!
PrzyjemniebyćEuropą...
Itensamczłowiekbudzisiębudzidomordubelgradzkiego!Ach,
taDraga,biednaDraga!Podobnopastwilisięnadnią.Ciałakróla
ikrólowejwywlekliprzedKonak,sponiewierali!Cozaokropnanoc!
Strzały,przekleństwa,zbliżasięłomotwysadzanychdrzwi...Para
królewskachceuciekać,wzywaratunku,daremnie.Wiernisłudzy
padająjedenpodrugim.AleksanderzDragąkryjąsięwfałdach
portiery.Takiekurzeschroniskotonawetzabawnegdybyniebyło
straszne,och,bardzostrasznebiednioni!Jeszczechwilaipółpijana
zgraja,rozbestwionakrwią,rzucasię,poniewiera,znęca.Dradzepierś
odcięli!Kobietynieoszczędzilizbrodniarze!I...i...tooficerowie!
Tak,alenaszczęściejestEuropa!IEuropasięoburza,Europapotępia,