Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁ1
Czymwogóle
jestADHD?
LiziAlex,najlepszeprzyjaciółkiodprzedszkola,lubiłynazywać
sięsiostrami,choćniemogłysiębardziejróżnić.Lizbyła
wysoka,ciemna,szczupłaizamyślona,podczasgdyAlex
niska,wys​por​tow​ana,wesołaiciąglewruchu.
Terazpotrzydziestce.PrzezlataAlexżonglowaławieloma
niskopłatnymipracami,występującwweekendynalokalnych
festiwalachteatralnychimuzycznych.Ciąglebyłazwalniana
zpowodusłabychwyników,niewykonywaniaprojektównaczas,
niemalcodziennegospóźnianiasięlubniedogadywaniasię
zewspółpracownikami.ZdrugiejstronyLizczułasięstale
przytłoczonapracąwszkoleidwójkąbardzoak​ty​w​nychdzieci.
PewnegojesiennegoweekenduLiziAlexpojechałydodomku
letniskowegowKanadzie,rozkoszującsięucieczką
odkłopotów,nawetjeślimiałotobyćtylkokilkadni.
PoprzyjeździeLizzpowieściąwdłonipołożyłasięwhamaku
wpobliżuplażyinatychmiastzasnęła.Kiedysięobudziła,Alex
nigdzieniebyło.WgłowieLizpojawiłysięnajgorsze
scenariusze:„Możeporwałafala.Czytuniedźwiedzie?
Możesięzgubiła!”.PróbowaładodzwonićsiędoAlex,aletanie
odbi​er​ała.
Kilkagodzinpóźniej,wciąguktórychLizodchodziła
odzmysłów,Alexwpadłaprzezparawanowedrzwi,uśmiechając
sięoduchadoucha,izaczęłaopowiadaćotym,jakwidziała
lisa,żółwie,jaszczurkiiwielewięcejpodczasswojejwyprawy
nałononatury.KiedyLizspiorunowaławzrokiem