Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdział1
Jakniemyślećoliczbach
Jesteśmyprzyzwyczajeni,abymyślećoliczbachwpostacipisanej
iwyciągaćztegosens.Jednakcyfratakajak6iliczba,którąona
reprezentuje,todwieróżnesprawy.Naprzykładwsystemieliczb
rzymskichzapisalibyśmyliczbęsześćjakoVI,alezdajemysobie
sprawę,żetotakasamaliczbajak6wnowoczesnymzapisie.Obie
symbolizująpewnegorodzajuzestawodpowiadającysześciupa-
tyczkom:IIIIII.Najpierwspędzimytrochęczasu,rozpatrując
różnesposobyprezentowanialiczbimyśleniaonich.
Czasamirozwiązujemyproblemy,nawetniezdającsobieztego
sprawy.Przypuśćmynaprzykład,żeprowadzimyspotkanieichce-
mywszystkimdaćkopięagendy.Możemysobieztymporadzić,
oznaczająckażdąkopięinicjałamiosoby,dlaktórejjestprzezna-
czona.Jeśliniezabraknienamkopiiprzedukończeniemtegopro-
cesu,będziemywiedzieć,żemamywystarczającąliczbęegzemplarzy.
Rozwiązaliśmywięctenproblembezwykorzystywaniaarytmetyki
ijawnegoliczenia.Dowykorzystanialiczby,którenampoma-
gająipozwalająnaprecyzyjneporównaniejednegozestawuzdru-
gim,choćelementyobuzupełnieinnegorodzaju,jakwtymprzy-
padku,gdziejedenzbiórjestzestawemludzi,adrugiskładasię
zkawałkówpapieru.Liczbypozwalająnaporównywaniewzględnej
wielkościjednegozbioruzdrugim.
ROZDZIAŁ1.Jakniemyślećoliczbach
5