Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
MASAKRANAWIELKIEJ
(1893)
PrzyulicyWielkiejwWilniepanowałwielkomiejskizgiełk.Chod-
nikibyłyzapełnioneprzezprzekupkizachwalającetowarzzastra-
ganów,anawetwprostzziemi,nieprzejmującesiękaramigro-
żącymizazłamanieobowiązującychodmiesięcycholerycznych
obostrzeń.Jezdniąciągnęłynieprzerwanymsznuremwozykon-
ne;przechodzącnadrugąstronęulicy,trzebabyłouważać,bynie
zostaćstratowanym,jakożefurmani,zwłaszczadorożkarze,nie
uznawalipierwszeństwapieszych,aibatempotrafiliprzeciągnąć
poplecachzuchwalca,któryszedłimpodkoła.Polski,litewski,
jidyszirosyjskiniosłysięwnajrozmaitszychkonfiguracjachpo
placachiwzaułkach.
RóżnerzeczydziałysięwsercuwileńskiegoStaregoMiasta,
aletakiegohorroru,jakiwydarzyłsię5marca1893roku,nigdy
wcześniejniebyło.