Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nazywali—teules,równibogom.Bladolicyibrodacirycerze
zzamorzanagroźnychczteronogichbestiach—parskających,
spoconychbezrogichjeleniach,którepodczasbieguwydająod-
głosypadającychnaziemiękamieni.Majączarnepsyożółtych
ślepiachizapadłychbrzuchach,taksilneitakwściekłejakby
przybyłyzsamegodnaświatapodziemnego,Mictlanu.Potra-
fiąrazićogłuszającymognistymgromem,sąodzianiwżelazo
ibudująpływającegóry.Aleniesąnieśmiertelni.Niesąboga-
mi,onie,raczejbestiamiowładniętymigorączkąpożądania.
DlazłotagotowibyliprzyjśćażtutajpodmuryTenochtitlanu,
dlaklejnotówgotowisązniszczyćwszystko,coimstaniena
drodze,niebaczącnarany,naśmierć,nagniewbogów.Przy-
najmniejbogówznanychwtymświecie,bowrazzpowiewa-
jącymisztandaraminiosąwłasnegoukrzyżowanegoPanaion
imniewątpliwiesprzyja.
Jesttakmłody,niemajeszczedziewiętnastulat.Tenwy-
studiowanymajestat,kontrolowanyspokójprzydająmujednak
powagi.Awie,żewzbliżającejsiędecydującejbitwiebędzie
musiałokazaćwielkąodwagę.Jeślibogowiemilczą,pozostają
jedyniesprytimęstwo.Chcedaćswemuludowinadzieję,choć
samjejnieznajduje.Leczgdyniemanadziei,pozostajejeszcze
honorwojownika.Niepoddamiasta,nieoddajegomieszkań-
cówwniewolęipohańbienie.Awalkaniejestjeszczeprzegra-
na.Dodyspozycjimawielkąarmię,wyszkolonychitwardych
wojowników,oddziały,któredoniedawnasiałypostrachpomię-
dzybrzegamioceanów.ŻołnierzeTenochtitlanuwolązginąć
niżiśćniewolę.Oddzieckawzrastaliwtelpochcalli—szkołach
przygotowującychdowalkiibohaterskiejśmierci.Oniniezna-
jąlęku.ŚmierćwwalceoznaczaprostądrogędoDomuSłońca
wniebie,wiecznośćwśródbogówiubóstwianychkobiet.Ateraz
grozinietylkośmierć,leczcałkowiteunicestwienie,jestzatem
ocowalczyć.Przybyszeprzyprowadzilinietylkorżącebestie,
lecztakżeswojąwizjęświata.Chcąodmienićobowiązującetu
odwiekówprawa—uświęconyrytuałamireligijnymiporządek
17