Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nieprzewidziany,bezprzesłanek,araczejpowstaje
naswoichwłasnych,chwilowychprzesłankach,
krystalizujecałynachwili,rozwijasięzjej
dialektyki31,rośniezjejzasobów.Szukamdaremnie
zaśladamijakiejśmaniery,staramsiępochwycićjakiś
trykformalnywspólnytejpoezjinadarmo.Każdywiersz
wyrastazsiebiesamego,dożadnegoinnegoniepodobny,
nieznającynic,próczsiebie.Każdypowstajetak,jakby
nigdyniemiałżadnychpoprzedników,jakbybył
pierwszymegzemplarzemnowegogatunku.
Uderzamnietasamowystarczalność,niezależność,
prywatnośćiabsolutnaszczerośćtejpoezji.Kiedyśprzed
latyprzypominamsobieIrzykowski32wjakimśwstępie
dowłasnejksiążkirysowałideałtakiejzupełnieprywatnej,
odpatetycznionejliryki,dlajakiejprzykładuwówczasnie
znajdował.Tentomwydajemisięrealizacjątegoideału.
Niepowinienembyłtychrzeczymówić.Tonależy
dokrytyka,któregoporównującego,osądzającego
spojrzenianiechcęiniemogęsobie
arrogować33.Powinienembyłraczejmówićotym,jak
mnieosobiścieteświatywkradająsięwduszę,jakkażdy
znichnapełniamniegłębokąradościąjakiegoś
odpoznania,jakiejśanamnezy34,uczuciemolśnienia
kosztownościami,któretustająsiędostępneidotykalne.
Jestemtuwswoim,zaufanymklimacie.Odpowiada
migłębokotenświatrzeczybliskichimałych,wktórym
otwierająsięszczelinywnieskończoność.Czujętoowiele
żywiej,niżprzedrokiem,kiedyprzyniektórychwierszach
doznawałempewnejkonsternacjiwobectejformy
odpatetycznionej,dalekiejodkonwencji,zrodzonej
zawszenanowozrytmuchwili.
Taksiążkabędziemizawszebliskaisamaświadomość
jejistnieniakrzepiicieszy,jakoświadectworealności
ibogactwategoświatawewnętrznego,wktórego
istnieniuijajestemzaangażowany.
Niepisałemdługoproszęniemyśleć,
żezapomniałem.Chciałemnapisać,jużprzesyłając
książkęmoją,naktórejukazaniesięodsierpnia
czekam35.Ukażesięonaw„Roju”36,wktórymdano