Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zwierzętawiedząznaczniewięcej.Gdyzaglądamywoczyichśmierci
przejmujemywiedzę:dowiadujemysię,żedoostatniejchwilinie
dałysięoszukaćpozoromtegoświata.
Obcajestimludzkaprzemyślność,dlategozwierzętazabijasiętak
łatwo;Karenzabijadzikie,potężnepięknowoślepiająceodgorąca
dni,wjasne,księżycowenoce.Masztucer256zlunetąikładziestoma
nabojamiponadczterdzieścisztuk.Wie,żedobrzejestwyruszać
jeszczeprzedwschodemsłońca,żewpołudnietrudnostrzelać,gdyż
powietrzezgorącadrży.Aleporapomiędzytymiskrajnościamijest
wspaniała.
Odtysięcylatznanepewnewydarzeniaprzyróżnych
rzeczywistychokazjachzachodzącewduchu.Nietzschemówił,
żeduchludzkizpoczątkuzadowalasięzgarbionymkształtem
wielbłądaidźwigaswójlos,uginającsiępodciężarem,adopiero,gdy
przybierzepostaćlwa,prostujesięizaczynabyćwolnymduchem.
Doświataduchakażdymadostęp,aleniemożetamwejśćjako
taludzkaosoba,którąjestniewchodzisiędonieskończoności
osobiście.
Leczistniejemocnadmocami,którainspiruje,uszczęśliwia,
dręczy,niszczy,zmienia,dajeszansęwyjściazsiebie,abystanąćobok
istaćsięczymśinnym.
IpewnegorazuKarenotrzymujelistzaczynającysięodsłów:
CzcigodnaLwico!ListzaadresowanyjestdoLwicyBlixen.Przyjmuje
tendarlwów.Donosimatce:Powszechnieteraztakmnienazywają.
Niezawszejestdlanasdopojęcia,żemieszkańcyAfrykimająswój
własny,dlanasdziwnysposóbmyślenia,podobnydowyobrażeń
dawnychludów(...),ichfantazjabiegnietymsamymtorem,
cowyobrażeniastarożytnych,którzymielicentaury,faunyiharpie.
Niektórzyrzeczywiściefigurująwświadomościtubylcówjako
równocześnieludzieizwierzęta.
Karenpiszeoludziachbiałychiczarnych,ozwierzętach